Trenerka osobista, Rachael Attard, specjalizuje się w dobieraniu odpowiednich treningów dla swoich podopiecznych. Jej doświadczenie mówi o tym, że przedawkowanie ćwiczeń na siłowni może w rezultacie przynieść więcej szkód, niż pożytku. Specjalistka od kobiecego fitnessu zdecydowała się wyznać, jaka ilość ćwiczeń jest optymalna i jak dobrać trening do sylwetki.
Rachael Attard jest zdania, że konsekwentna utrata masy ciała wymaga poświęcenia przynajmniej pięć dni w tygodniu.
Jeśli naprawdę chcesz zobaczyć wyniki i nadal robić postępy, zaleciłbym, abyś ćwiczył około pięciu dni w tygodniu z jednym lub dwoma dniami odpoczynku
- poleciła na swoim blogu.
Trenerka przyznaje, że aby zrzucić te ostatnie, najcięższe do wyeliminowania kilogramy, należy włączyć do zestawu ćwiczeniowego trening cardio i trening oporowy. Dodatkowo, pływanie, jogging, spacery i jazda na rowerze, spalają tłuszcz i pomagają zachować szczupłą sylwetkę. Natomiast treningi o wysokiej intensywności, takie jak trening siłowy, trening interwałowy, sprint i bieg długodystansowy, budują mięśnie i tonizują rdzeń, ręce i nogi.
Jedno bez drugiego pozostawia ogromną lukę w codziennej rutynie
- tłumaczy trenerka.
Rachael Attard zdradziła także, jakie ćwiczenia wykonywać. Jeśli ma się naprawdę mało tłuszczu i jest się raczej drobnej budowy, a wciąż chce się pozostać w dobrej formie, najlepiej jest wykonywać treningi cardio, które podtrzymają kondycję, oraz kilka ćwiczeń oporowych.
Kolejny typ, który stosunkowo łatwo traci i zyskuje na wadze, powinien także wykonywać treningi cardio, jednak najlepiej uzupełnić je o trzy sesje oporowe w tygodniu.
Osoby, którym najtrudniej jest zrzucić zbędne kilogramy, powinny zdecydować się na treningi siłowe z elementami oporowymi. Należy jednak unikać przysiadów i rzutów. Zalecany jest jeden dzień aktywnej regeneracji.
Britney Spears wie, jak dbać o swoją sylwetkę. Zobaczcie, jak wygląda jej przykładowy trening