Anna Popek wielokrotnie prowadziła różne programy, także te autorskie. Była również uczestniczką kilku show telewizyjnych, m.in. "Tańca z gwiazdami" i "Gwiazdy tańczą na lodzie". Prezenterka udowadnia także, że wiek nie przeszkadza w regularnych ćwiczeniach i utrzymywaniu wymarzonej wagi.
Niedawno Anna Popek zamieściła na swoim koncie na Instagramie zdjęcie, na którym widać miski wypełnione bigosem oraz pokrojony chleb. Gwiazda zadała także ważne pytanie swoim fanom i pochwaliła się odbytym treningiem.
Co sądzicie o tym, żeby zjeść bigos na śniadanie? Jeśli jest domowej roboty, a do tego chleb z Żywca, to chyba można. Zwłaszcza po bieganiu
- napisała pod zdjęciem.
Fani od razu zareagowali na zdjęcie i podzielili się swoimi odpowiedziami na zadane pytanie.
Dlaczego nie? Wszystko można zjeść na śniadanie! Ja jem na przykład kapuśniak.
Jeżeli czegoś nie można, ale bardzo się chce, to można. Bo kiedy, jak nie teraz? Miłego dnia pani Aniu.
Ania, możesz śmiało jeść... Jadłam nie raz... Teraz też bym zjadła!
- komentowali obserwatorzy.
Dieta Anny Popek nie jest tajemnicą. Zmiana nawyków żywieniowych sprawiła, że dziennikarka zrzuciła zbędne kilogramy i może cieszyć się figurą 20-latki.
Gdy już przekonałam się, że można jeść na śniadanie buraczki i kapustę, a zamiast kawy pić zakwas z buraków, uwierzyłam, że można zmienić wszystko
- wyznała w jednym z wywiadów.
Prezenterka dodaje także, że przez 15 minut po przebudzeniu płucze jamę ustną olejem słonecznikowym. Ma to zabić wszystkie bakterie i pozbyć się z organizmu toksyn. Dieta to jednak nie wszystko. Popek regularnie chodzi do sauny i robi brzuszki. Jak twierdzi, lenistwo jest główną przeszkodą w osiągnięciu sukcesu. Nie je także glutenu, a kawę zastąpiła zakwasem z buraków.
Nie tylko Anna Popek przeszła metamorfozę. Także Sylwia Nowak może pochwalić się imponującą przemianą.