Małgorzata Rozenek-Majdan już od kilku dobrych lat jest zwolenniczką zdrowego stylu życia. Perfekcyjna Pani domu zwraca uwagę nie tylko na dietę, ale również regularnie uprawia sport. Małgosia każdy dzień rozpoczyna od szklanki wody z cytryną, w ciągu dnia stara się wypijać przynajmniej 2 litry wody, a kawę pije tylko z mlekiem roślinnym. Jakiś czas temu, Małgosia przyznała, że razem z mężem starają się wykluczyć cukier ze swojej diety oraz diety dzieci.
Ja jestem osobą, która uwielbiała kiedyś słodycze, ale jak każda świadoma żywieniowo osoba i wiem, że ten cukier jest naprawdę nam do niczego niepotrzebny i z cukrem jest trochę tak, jak ze wszystkimi złymi rzeczami, że jego po prostu nie wolno jeść, nie wolno zaczynać, bo jak zaczniesz to jest dramat.
- powiedziała w wywiadzie.
Okazuje się jednak, że rezygnacja z cukru to dopiero początek. Bowiem Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż, zupełnie wykluczyli ze swojego jadłospisu mięso. Na tę żywieniową zmianę, wpływ mieli synowie Małgosi, którzy wegetarianami są od dłuższego czasu.
Staś zrezygnował z własnego wyboru. Z kolei ulubionymi zwierzątkami Tadka są świnki i nie mógł sobie wyobrazić, że może je jeść. Przez to ja i Radosław też przestaliśmy jeść mięso. Mięso nie jest dobre. Nie jemy go i świetnie się z tym czujemy.
- przyznała Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Faktem.
Patrząc na świetną formę Małgosi, trzeba przyznać, że dieta, którą stosuje, naprawdę jej służy. Prowadząca "Projekt Lady" pod zdjęciami w bikini zbiera mnóstwo komplementów i jak sama twierdzi, "życie bez słodyczy jest dużo prostsze i dużo zdrowsze".