Blanka Lipińska przebojem wkroczyła w polski show-biznes, a jej książki od miesięcy utrzymują się na liście bestsellerów. Mało kto wie, ale ta kobieta to prawdziwy człowiek-orkiestra. Z zawodu jest terapeutą-hipnotyzerem, z wykształcenia wizażystką, a do niedawna pracowała jako menadżerka nocnych klubów. Jej pierwsza książka - "365 dni" - sprzedała się w ponad 500 tys. egzemplarzy, bardzo szybko zyskując miano bestsellera. Kolejne części powieści również znalazły się w czołówce najbardziej poczytnych książek w Polsce. Natomiast już w lutym 2020 roku, do kin ma trafić ekranizacja debiutanckiej powieści Blanki Lipińskiej.
Przeglądając na Instagramie zdjęcia Blanki Lipińskiej, można dostrzec, że ma ona na swoim koncie dużą, sylwetkową metamorfozę. Co prawda zawsze należała do szczupłych osób, jednak w pewnym momencie, zmobilizowała się do wypracowania na brzuchu sześciopaka. Jednak jak przyznaje sama pisarka, obecnie nie jest w tak dobrej formie (choć nadal wygląda fantastycznie), jak jeszcze jakiś czas temu. Na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie zrobione 2 lata temu, na którym widać jej idealnie wyrzeźbione ciało. Autorka trylogii "365 dni" stwierdziła, że takimi wspomnieniami, Instagram podsuwa jej pomysł przejścia na dietę redukcyjną.
- "Złośliwy Instagram prowokuje mnie do redukcji tymi wspomnieniami" - napisała na InstaStories Blanka Lipińska.
Swoją wysportowaną figurę, Blanka zawdzięcza nie tylko diecie, ale także aktywności fizycznej. Pisarka jest bowiem wielką fanką kitesurfingu. Jak sama przyznaje, ten sport jest jej prawdziwą pasją.