Patricia Kazadi już widzi pierwsze efekty swojego wyzwania. "Czuję się dużo lepiej"

Patricia Kazadi równie miesiąc temu ruszyła z wyzwaniem "Kazadi selfcare challenge", podczas którego chce zmienić swoje ciało z zewnątrz, ale też wewnątrz. Treningi przynoszą zamierzone efekty.
Zobacz wideo

W sieci panuje moda na różnego typu wyzwania. Niedawno swój challange zakończyła Anna Lewandowska. Okazuje się, że również inna polska gwiazda postanowiła zadbać o swoje ciało. Miesiąc temu na Instagramie Patricia Kazadi napisała: 

Pomysł na challenge rodził się w mojej głowie od dłuższego czasu. Ostatnie 3 lata to czas gdzie troszkę o sobie zapomniałam. Skupiając się na uszczęśliwianiu innych, zapomniałam o tym, co sprawia mi radość, swoich pasjach, o zdrowiu, o swoim ciele.
 

Gwiazda wyznała również, że swoje wyzwanie zaczyna od ciała. W tej kwestii pomogła jej Ewa Chodakowska. W rozmowie z Plejada.pl wyznała: 

Pierwsze tygodnie były trudne. Teraz mam trenerkę, z którą zapoznała mnie Ewa Chodakowska. To prawdziwy aniołek. Jest bardzo wymagająca, ale nawet jak już mi się nie chce, to tak ciepło się do mnie zwraca i mnie motywuje, że jestem w stanie wytrzymać kolejne 10 czy 15 minut treningu.

Co ciekawe, po miesiącu treningów Kazadi już widzi pierwsze efekty. 

Zaraz minie nam pierwszy miesiąc. Szybko to wszystko zleciało. Zakochałam się w pilatesie. Nie wiedziałam, że to jest tak wymagająca forma fizycznego wysiłku. Spodziewałam się, że to coś takiego jak joga, a okazało się, że to bardzo intensywne ćwiczenia. Już widzę zmiany w ciele - w kręgosłupie i gdy się rozciągam. Czuję się dużo lepiej i mam więcej energii.

Patricia Kazadi od zawsze tryskała energią. Jej przebojowość mogliśmy również oglądać w kilku tanecznych programach takich jak "You can dance", w którym była przez jakiś czas prowadzącą, a także "Dance dance dance", gdzie wspólnie z siostrą była uczestniczką. 

Okazuje się, że w jej sześciomiesięczne wyzwanie zaangażowało się także sporo fanów. 

Bardzo mnie zaskoczyło też zaangażowanie innych ludzi w ten projekt. Prasa bardzo przychylnie o tym pisze. Ale też inni ludzie się w to wciągnęli i do mnie piszą. Jest to bardzo motywujące i fajne. 

- powiedziała w rozmowie z Plejadą. 

 Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki i życzyć wytrwałości w swoich postanowieniach!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.