Sonia Bohosiewicz doskonale wie, jak podgrzać temperaturę na Instagramie. Aktorka regularnie publikuje zdjęcia, na których odsłania swoje szczupłe ciało. Patrząc na figurę Soni, aż trudno uwierzyć, że jest mamą dwójki synów. Już jakiś czas temu przyznała, że podczas pierwszej ciąży przytyła ponad 30 kg i błędnie myślała, że to jedynie zatrzymana woda w organizmie. Teraz aktorka jest motywacją wielu kobiet na Instagramie, które śledzą jej internetowe poczynania.
Sonia Bohosiewicz opublikowała w ostatnim czasie zdjęcie, na którym pozuje toples. Aktorka nie pokazała na nim wcale zbyt dużo i to nie sama fotografia podzieliła jej instagramowych obserwatorów. To, co wzbudziło wśród internautów skrajne opinie to pytanie, które Sonia zadała pod postem. - "Łazicie toples przy dzieciach?" - zapytała aktorka.
Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo różnych opinii. Jedni pisali, że absolutnie tak i nie mają z tym żadnego problemu, drudzy natomiast twierdzili, że absolutnie nie popierają takiego postępowania. Mimo wszystko, znacznie więcej osób odpowiedziało twierdząco na pytanie Soni:
No raczej!!! - napisała Anna Dereszowska.
Jasne - skomentowała Kasia Bujakiewicz.
Tak, również nago i nie widzę w tym absolutnie nic złego, czy nieodpowiedniego - odpowiedziała jedna z fanek.
Aby cieszyć się nieustannie dobrą formą i piękną sylwetką pomimo upływu czasu, Sonia sięga po post dr. Dąbrowskiej. To tzw. lecznicza głodówka, której celem jest m.in.: szybkie i skuteczne oczyszczenie organizmu z toksyn i przywrócenie mu prawidłowego funkcjonowania, a zrzucone kilogramy to jedynie jej efekt uboczny. Ta dieta jest niezwykle popularna wśród gwiazd polskiego show-biznesu, a regularnie przechodzi na nią m.in. Karolina Szostak, której z postem udało się zrzucić ponad 30 kg.