Weronika Książkiewicz kilka lat temu po raz pierwszy zaskoczyła fanów, kiedy to w swoich social mediach pokazała backstage sesji okładkowej do magazynu Ewy Chodakowskiej. Zobaczyliśmy wtedy jej sześciopak na brzuchu. Teraz gwiazda przypakowała jeszcze mocniej, do nowej roli w filmie "Furioza".
"Furioza" to inspirowany prawdziwymi wydarzeniami film, który pokazuje świat, o którym większość z nas nie ma pojęcia. Świat kibiców – ultrasów, chuliganów i kobiet, które są z nimi w związkach. Scenariusz filmu powstawał kilka lat i oparty jest na prawdziwych relacjach gangsterów, dziennikarzy i agentów Centralnego Biura Śledczego Policji.
Zapowiada się naprawdę ciekawie. W filmie Weronika Książkiewicz, będzie nosiła pseudonim "Dzika", choć nie wiemy, kim dokładnie będzie jej postać, to po samym pseudonimie możemy wnioskować, że grzeczna nie będzie.
Z racji tego, że film opowiadać będzie o chuliganach, przygotowania do roli w dużej mierze opierały się na treningach na siłowni i rzeczywiście tę ciężką pracę widać. Pod jednym ze swoich zdjęć Weronika podziękowała wielu trenerom, którzy pomagali jej w przygotowaniach. Wśród nich również Kuba Głąb z Healthy Teamu Anny Lewandowskiej.
Na Instagramie aktorki co jakiś czas pojawiają się relacje z planu i z tego, co się dowiedzieliśmy, to zdjęcia w Trójmieście dobiegły końca i ekipa przenosi się na plan zdjęciowy do warszawy. Nie da się ukryć, ze "Furioza" jest jednym z najbardziej wyczekiwanych polskich filmów w tym roku. Premiera odbędzie się jesienią, a kogo jeszcze zobaczymy w produkcji? Mateusza Banasiuka, Mateusza Damięckiego, Weronikę Książkiewicz, Wojciecha Zielińskiego, Szymona Bobrowskiego, Łukasza Simlata, Janusza Chabiora, a w komediowym wątku Sebastiana Stankiewicza.
ZOBACZ TEŻ: Piotr Stramowski bił się z Mikołajem Roznerskim. "Do dziś mam poobijane ręce"
ZOBACZ TEŻ: Roma Gąsiorowska: "Nie chciałabym być trenerką fitness". O przygotowaniach do filmu "Całe szczęście"