Jennifer Lopez podczas gali CFDA postawiła no stylizację w mocnym, pomarańczowym kolorze, jednak to nie kreacja przyciągała największą uwagę, a jej bardzo mocno umięśniony brzuch. Wiemy, że piosenkarka jest miłośniczką zdrowego stylu życia, a aktywność fizyczna jest u niej na porządku dziennym. Co więcej, gwiazda nie tylko stawia na takie aktywności jak joga, czy bieganie, ale także nie boi się treningów na siłowni, gdzie nie odpuszcza.
Jennifer Lopez regularnie trenuje z dodatkowym obciążeniem takim jak hantle, kettlebel, czy sztangi. Jej forma to zasługa regularnych, wieloletnich ćwiczeń, a także dobrze dobranej diety. Wiemy, że gwiazda nie je wysoko przetworzonej żywności, a na jej talerzu sporo miejsca zajmują warzywa i owoce.
Niedawno Jennifer Lopez podjęła wyzwanie 10 dni bez cukru, a efekty zaskoczyły nawet ją samą. Oczywiście, piosenkarka, jak wszyscy ma swoje słabości i czasem pozwala sobie na tzw. cheat day, ale jak widać, nawet to jej nie szkodzi.
Podczas CFDA została okrzyknięta ikoną stylu i tak naprawdę nie sposób się z tym nie zgodzić, bo Jennifer Lopez ma nie tylko boskie ciało, ale również poczucie stylu.
W komentarzach fani pisali:
O mój boże, jaki kaloryfer na brzuchu!
Jesteś prawdziwą ikoną!
Rozwaliłaś system, zresztą nie po raz pierwszy.
Choć gwiazda w tym roku skończy 50 lat, to można powiedzieć, że przeżywa drugą młodość. Jennifer Lopez ma ciało nastolatki, a już wkrótce po raz czwarty wyjdzie za mąż. O zaręczynach JLo z Alexem Rodriguezem rozpisywał się cały świat, ale jeżeli nie widzieliście zdjęć z tego wydarzenia, możecie zobaczyć je tutaj.
Choć mogłoby się wydawać, że Jennifer Lopez już niczym nas nie zaskoczy, to ona po raz kolejny top zrobiła. Jesteśmy wręcz przekonani, że zrobi to po raz kolejny przy okazji filmu "Hustlers", w którym gra jedną z głównych ról i który już za niedługo trafi do kin.
