Sara Boruc w ciąży wyglądała naprawdę kwitnąco, a jej brzuszek niemalże do samego końca wydawał się niewielki. Zapytana o to ile przytyła, Sara w jednym z komentarzy odpowiedziała, że 12 kg. Cóż, już tydzień po porodzie, kiedy pokazała pierwsze zdjęcie swojego brzucha, można by powiedzieć, że gwiazda nigdy nie rodziła, bo po ciążowych krągłościach nie było niemalże śladu.
Sara z Arturem Borucem i dziećmi udali się na wakacje. Nie trzeba było długo czekać, żeby gwiazda zaprezentowała się w stroju kąpielowym. Choć tym razem nie odsłoniła brzucha to i tak fani nie kryli zachwytu nad jej formą. Minęło kilka kolejnych dni, a gwiazda pozuje w bikini, tym razem odsłaniając brzuch. Projektantka przyznała się, że udało jej się wykonać pierwszy trening. Jaki?
Pierwszy trening za mną. Na razie basenik, parę przysiadów i brzuszków. Kondycja kuleje, ale satysfakcja jest ogromna.
Oczywiście wiele osób mogło się chwycić za głowę, czytając, że gwiazda niespełna trzy tygodnie po porodzie ćwiczy. Oczywiście to, co wykonała Sara Boruc to nie mocny trening, a można powiedzieć wstęp do prawdziwego powrotu do formy. W kolejnym Insta Story napisała tak:
- "Słuchajcie, żeby nie było, że jest aż tak kolorowo. Nadal mam na plusie dobrych kilka kilogramów i kilka jak nie kilkanaście centymetrów więcej w biodrach. Jędrność skóry też wiele pozostawia do życzenia, ale to normalne! Cieszę się, że udało mi się w miarę utrzymać formę w ciąży, tym bardziej że tym razem jestem już po trzydziestce. Nie ma jednak cudów. Zaufajcie mi - nic za darmo. A jeśli chodzi o powrót do aktywności, to kwestia jest bardzo indywidualna i absolutnie nie możecie sugerować się moim przypadkiem, bo każdy jest inny. Koniecznie skonsultujcie się z lekarzem, zanim zaczniecie trening w ciąży lub po niej. - komentuje Sara Boruc.
Nie da się jednak ukryć, że Sara Boruc wygląda naprawdę pięknie.