Sandra Kubicka zareagowała na hejt, który dotyka ją przez chorobę

Sandra Kubicka przyznała niedawno, że zdiagnozowano u niej PCOS. Choroba spowodowała, że modelka w krótkim czasie sporo przytyła, a stan jej cery znacznie się pogorszył. Dodatkowe kilogramy spowodowały, że na Sandrę wylała się w internecie fala hejtu. Modelka nie wytrzymała i zabrała głos w sprawie.
Zobacz wideo

Sandra Kubicka, ze względu na swój zawód, niezwykle dba o swoją sylwetkę oraz dietę. Modelka regularnie trenuje oraz zdrowo się odżywia pilnując, co ląduje na jej talerzu. W ostatnim czasie jednak, w internecie zaczęły pojawiać się krytyczne komentarze odnoszące się do jej dodatkowych kilogramów oraz trądziku, który pojawił się na jej twarzy. Sandra Kubicka postanowiła wyjaśnić obserwatorom, co takiego miało wpływ na zmiany w jej wyglądzie. Okazało się, że zdiagnozowano u nie PCOS, czyli zespół policystycznych jajników, który winny jest pojawieniu się u modelki dodatkowych kilogramów.

U mnie syndrom dał o sobie znać w bardzo szybkim czasie… Zaczęłam tyć z prędkością światła (17 kg), dostałam trądziku, na który nic nie pomaga, brak chęci do życia, brak energii na nic… Najśmieszniejsze jest to, że mój lekarz w USA od miesięcy mówił mi, że nic mi nie jest i wszystko jest super. Kobiety, róbcie sobie badania u wielu lekarzy, nie tylko u jednego - napisała na Instagramie Sandra Kubicka.

Sandra Kubicka zareagowała na hejt, który ją dotyka przez chorobę

Mogłoby się wydawać, że jeśli Sandra wyjaśniła internautom, co jest przyczyną jej nadmiernego tycia, przykre komentarze już więcej się nie pojawią, jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że mimo szczerego wyznania, modelka nieustannie zmaga się z hejtem. Mimo wcześniejszego ignorowania, jej cierpliwość się skończyła i postanowiła w końcu zareagować. 

Rzadko odpowiadam na hate... ale ostatnie teksty w moim kierunku typu „ale masz spuchnięta mordę” „przestań tyle żreć to nie będziesz tyć” „imprezowanie pokazuje się na twarzy” „nowy facet to się przytyło” spowodowały ze zadecydowałam nareszcie wypowiedzieć się na ten temat publicznie. Ja nie pisze tego tutaj żeby robić z siebie biednej męczennicy ani zwracać na siebie uwagę.. Ja Pisze to po to aby UŚWIADOMIĆ IGNORANTÓW ze istnieje coś takiego jak CHOROBA. Wiec zanim skrzywdzicie kogoś słowem zastanówcie się ile możecie wyrządzić krzywdy takiej osobie.. to wszystko odbija się na psychice potem się dziwicie ile osób krzywdzi się i popełnia samobójstwa. Nawet najbardziej pewna siebie osoba w takich momentach potrafi być bezbronna.. I tu jest moja historia. Na szczęście mogę powiedzieć ze najgorszy okres w moim życiu mam już za sobą ponieważ, żyłam w NIEPEWNOŚCI. Zadawałam sobie milion pytań co robię nie tak. Dlaczego tak tyje, dlaczego moja cera jest coraz gorsza, dlaczego raz się śmieje raz płacze, dlaczego rosną mi włosy w dziwnych miejscach. TAK JEST TO OBRZYDLIWE I NIE WSTYDZĘ SIĘ O TYM PISAĆ. 20% kobiet cierpi na PCOS i z tego 80% nawet nie ma pojęcia o tym ze ma ten syndrom. Niestety nie wiadomo co powoduje to tak naprawdę, jak to wyleczyć... najgorszy stan może doprowadzić do niepłodności. Dlatego zdecydowałam się wystąpić publicznie i wypowiedzieć na ten temat aby zwrócić na to uwagę. BADAJCIE SIĘ REGULARNIE, im szybciej wykryjecie tym większe macie szanse na zajście w ciąże. Jest to długa walka ale jest światełko nadziei na końcu tego tunelu koszmarów. Ja się nie poddaje, wierze ze wrócę do siebie w mgnieniu oka teraz GDY NARESZCIE WIEM CO MI JEST I W KTÓRYM KIERUNKU IŚĆ.. i wierze ze będę miała piękne dzieci! Wysyłam dużo miłości do Was które również przez to przechodzą! - napisała Sandra Kubicka w poście na swoim Instagramie.
 
Więcej o: