Anna Lewandowska związana jest ze sportem od najmłodszych lat. Najpierw trenowała Karate, w którym osiągała naprawdę duże sukcesy, teraz natomiast spełnia się jako businesswoman oraz trenerka personalna. Żona Roberta Lewandowskiego jest wymagającą trenerką, a na jej treningach, uczestniczki obozów wylewają siódme poty. Jednak Ania jest wymagająca nie tylko dla podopiecznych, ale także dla siebie, co widać często na filmikach treningowych, które Ania publikuje w swoich social mediach.
Ostatnio, Anna Lewandowska zdradziła na swoim Instagramie, nad którą partią ciała lubi pracować najbardziej. Ku zdziwieniu wszystkich obserwatorów nie jest to ani brzuch, ani pośladki - są to plecy!
A ty na jakiej partii mięśni skupiasz się najbardziej podczas treningu? Brzuch, nogi, pośladki? Wiadomo! Ja z kolei mam bzika na punkcie pleców! I nie mówię tu o podnoszeniu ciężarów na siłowni, bo fajne efekty można wypracować korzystając z treningów w mojej aplikacji @diet_training_by_ann ? A dlaczego? Bo plecy kojarzą mi się z SILNĄ, PEWNĄ SIEBIE KOBIETĄ, bo kojarzą mi się z BEZPIECZEŃSTWEM! - napisała Anna Lewandowska na swoim Instagramie.
Na Instagramie Ani Lewandowskiej ruszyło właśnie wyzwanie, które polega na 30-dniowym detoksie od cukru. Żona Roberta Lewandowskiego również postanowiła wziąć udział w wyzwaniu, choć patrząc na jej figurę, uważamy, że ona zupełnie tego nie potrzebuje.
Wyzwanie 20.05-20.06. Zrób zdjęcie PRZED I PO #30dnibezcukru, napisz w komentarzu, zdeklaruj się (to pomaga i motywuje) Zasady gry: nie podjadaj między posiłkami. Unikaj: cukru i innych substancji słodzących, syropów, powideł, dżemów, konfitur, czekolady, słodkich napojów gazowanych, słodyczy (ciastek, ciast, cukierków, batonów), nektarów, soków, napojów, owoców o wysokiej zawartości fruktozy, nabiału typu jogurt smakowe, chipsów. Idźmy krok dalej - wyeliminujmy przetworzone produkty. Idźmy krok dalej... Zero PSZENICY!Kto wchodzi? - napisała trenerka.