Renata Kaczoruk - modelka, była dziewczyna Kuby Wojewódzkiegio, uczestniczka popularnych programów telewizyjnych "Azja Express" i "Taniec z gwiazdami" nie daje o sobie zapomnieć mimo rozstania ze znanym dziennikarzem. Pojawia się w serialach, często i chętnie pozuje dziennikarzom na ściankach podczas rozmaitych imprez. Tym razem zrobiło się o niej głośno za sprawą sesji okładkowej do popularnego magazynu dla panów - Playboya. Dziewczyna pojawiła się na okładce, na zdjęciu zrobionym na plaży, a swoje wdzięki skrywa za tiulem. Widać jednak pośladki modelki, które od razu wzbudziły zainteresowanie fanów obserwujących na Instagramie konto Playboya, za sprawą którego nowa okładka magazynu pojawiła się w tym medium. Pośladki Renaty Kaczoruk nie wzbudziły jednak zainteresowania jedynie jako naga część ciała pięknej kobiety. Fani zasugerowali, że Playboy "zaszalał z photoshopem". Oto komentarze, które szybko pojawiły się pod udostępnioną fotogramią:
Ale tyłek to jej powiekszyli.
Wygląda bardziej jak centaur niż kobieta. Nie wiem, kto tak zaszalał z photoshopem ale z pewnością nie wygląda to dobrze.
Ten tylek nie za daleko od reszty ciała?
Rzeczywiście, po uważnym przyjrzeniu się zdjęciu, niektórzy zapewne dojdą do wniosku, że jest ono wynikiem pracy nie tylko fotografa, ale i grafika komputerowegio. Przede wszystkim, Renata Kaczoruk, zgodnie z wymaganiami wciaż stawianymi modelkom, jest bardzo szczupła, ma 1,81 cm wzrostu i wymiary: 83 cm na 60 cm na 90 cm. Na zdjęciu jednak wyraźnie zaznaczają się "jej" krągłe pośladki. Poza tym można odnieść wrażenie, że znajdują się "za daleko" od reszty ciała, przez co wyglądają nienaturalnie, mimo częściowo osłaniającej je tkaniny. Czy to niefortunne ujęcie, czy "rozmach" redakcyjnego grafika komputerowego? Niezależnie od wszystkiego, modelka prezentuje się na zdjęciu wspaniale.