Anna Lewandowska nazwana "kluseczką". Odpowiedziała w swoim stylu

Anna Lewandowska przebywa w Hiszpanii, gdzie trochę odpoczywa, a trochę pracuje. Niemniej jednak, na jej Instagramie nie brakuje relacji z tego wyjazdu i mnóstwa zdjęć. Przy najnowszym zdjęciu fanki dopatrzyły się dodatkowych kilogramów, a trenerka zareagowała w swoim stylu.
Zobacz wideo

Anna Lewandowska od jakiegoś czasu ładuje baterie w słonecznej Hiszpanii. Trenerka poleciała tam ze swoją córeczką Klarą, która już za kilka dni skończy dwa lata. Poza nimi nie brakuje przyjaciół żony Roberta Lewandowskiego, a także współpracowników, w tym Marty Wojtal, która odpowiada za większość zdjęć w kampaniach, czy przedsięwzięciach, w których występuje Anna Lewandowska. To zwiastuje również prawdopodobnie nowe projekty, o których również trenerka wspominała na swoim Instagramie. 

Niedawno Anna Lewandowska opublikowała słodkie zdjęcie z Klarą, na którym widać prawdziwą miłość matki do córki. Wcześniej chwaliła się mocno umięśnionym brzuchem, ale niektóre z obserwatorek i tak dopatrzyły się jakichś kilogramów na plusie. 

"Wyglądasz jak kluseczka"

Takie i podobnie komentarze mogliśmy przeczytać pod jednym ze zdjęć Lewandowskiej

Niby tak fit jesteś, a i tak grubo wyglądasz. 

- napisała jedna z internautek. 

Anna Lewandowska postanowiła odpowiedzieć obserwatorce i napisała: 

Haha no trudno, jakoś przeżyję. Sylwetka nie jest najważniejsza na świecie.

Pojawili się również tacy, którzy mimo wielokrotnych zapewnień Anny Lewandowskiej i tak twierdzą, że jest w ciąży. - "Wyglądasz jakbyś była w drugiej ciąży" - napisał ktoś pod zdjęciem. Trenerka również tego komentarza nie pozostawiła bez odpowiedzi. - "Haha możliwe... Taki urok szerokich sukienek. Ah nie, czekaj... Najadłam się przez ten tydzień mnóstwo deserów" - odpisała. 

Nie da się ukryć, że Anna Lewandowska obecnie ma chyba najlepszą formę odkąd szersze grono ludzi śledzi jej social media. Dodatkowe kilogramy? Raczej na próżno ich szukać, bo figura Anny Lewandowskiej jest godna pozazdroszczenia. W ostatnim czasie Anna Lewandowska już kilkukrotnie zaprzeczała, jakoby była w kolejnej ciąży, więc dalsze spekulacje na ten temat nie mają sensu. 

Prawdopodobnie, kiedy to się wydarzy, sama o tym poinformuje fanów i media, lub zrobi to za nią Robert Lewandowski, tak samo, jak było w przypadku ogłoszenia pierwszej ciąży.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.