Jennifer Lopez zmieniła dietę, przygotowując się do filmu. Efekt jest powalający

Jennifer Lopez niedawno opublikowała zdjęcie potwierdzające jej udział w filmie "Hustlers". Gwiazda pokazała się w skąpym bikini i odsłoniła bardzo umięśniony brzuch. Teraz wiemy, dzięki czemu udało jej się osiągnąć taką formę.
Zobacz wideo

Jennifer Lopez w tym roku skończy 50 lat. Media od dłuższego czasu zastanawiają się jak to możliwe, że gwiazda mimo wieku wygląda tak dobrze. Jej sekret to nie tylko regularne treningi na siłowni, taniec, ale przede wszystkim zdrowa dieta. W wielu wywiadach Jennifer Lopez podkreślała, że na jej talerzu można znaleźć pełnowartościowe, nieprzetworzone produkty. W menu JLo nie brakowało warzyw, owoców, węglowodanów i białka. Tuż przed rozpoczęciem zdjęć do nowego filmu jej sposób żywienia uległ zmianie. 

Jak Jennifer Lopez przygotowuje się roli w filmie? 

Aktorka sporo trenuje na siłowni, co zresztą widać, ale powszechnie mówi się, że sześciopak na brzuchu robi się przede wszystkim w kuchni. W ostatnim czasie Jennifer Lopez rzeczywiście wygląda na zdecydowanie bardziej umięśnioną i "wyciętą". 

Okazuje się, że to wszystko zasługa wyzwania, które jakiś czas temu podjęła. "10 dni bez cukru i węglowodanów" - napisała Jennifer Lopez na Instagramie. W programie Ellen DeGeneres Jennifer Lopez zdradziła, że do tej zmiany w diecie namówił ją trener. 

Przygotowuję się do filmu o nazwie Hustlers, w którym gram striptizerkę. Dużo ćwiczę, staram się być fit, ale mój trener powtarza "Daj z siebie jeszcze więcej".

Trener gwiazdy, Dodd Romero wpadł na pomysł, żeby aktorka na 10 dni całkowicie wyrzuciła ze swojej diety cukier i węglowodany. Lopez nie była tym faktem zachwycona, bo jak powiedziała w programie Ellen, to węglowodany odgrywają ogromną rolę w jej menu. 

Niemniej jednak piosenkarka zaangażowała w akcję również swojego narzeczonego Alexa Rodrigueza, a także ogłosiła to na swoim Instagramie, gdzie do podjęcia wyzwania zachęcała fanów. Efekty są naprawdę powalające, co widać na jej nowych zdjęciach. 

 
Na początku było naprawdę ciężko ... Myślałam sobie, przecież to tylko dziesięć dni, daj spokój, zrobisz to [...]. 

- mówiła Lopez w rozmowie z Ellen DeGeneres.

Po dziesięciu dniach Alex u siebie na profilu pokazał ucztę składającą się z pizzy, frytek, ciastek i skrzydełek. Para zrobiła sobie tak zwany cheat meal, ale tuż po nim Jennifer Lopez wróciła do starych nawyków. 

Nagrania do filmu wciąż trwają, więc Lopez nie może pozwolić sobie na nie przestrzeganie planu treningowego i żywieniowego. W diecie JLo nie ma znów cukru i węglowodanów. Efekt jest naprawdę powalający, jednak na dłuższą metę brak węglowodanów może objawiać się spadkiem energii. 

Jeżeli jesteście ciekawi, jak trenuje Jennifer Lopez, możecie zobaczyć to tu. Piosenkarka, przygotowując się do roli, zaczęła również treningi pole dance w niebotycznie wysokich szpilkach

Więcej o:
Copyright © Agora SA