Mel B to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych trenerek fitness na świecie. Dzięki jej programom treningowym setki tysięcy fanów na świecie zmieniło swoją sylwetkę i pozbyło się zbędnych kilogramów. Po wielu latach okazało się, że życie prywatne Mel B wcale nie jest tak kolorowe, jak metamorfozy jej obserwatorów. Jakiś czas temu, trenerka wydała książkę, w której opisała m.in. jak poważne problemy miała z uzależnieniem od narkotyków.
Wszystko zaczęło się od ślubu z amerykańskim producentem filmowym, Stephenem Belafonte. Problemy małżeńskie osiągnęły taki poziom, że Mel B zaczęła uciekać w używki, które pozwalały jej jakoś funkcjonować w pracy. Mel B była wówczas jurorem w telewizyjnym show X-Factor. Sięgała po kokainę nawet sześć razy dziennie, o czym napisała w swojej książce "Brutally Honest". Teraz postanowiła zdradzić jeszcze więcej szczegółów ze swojego życia i opowiedziała o relacji, która łączyła ją z Geri Halliwell (inną członkinią Spice Girls).
Pod koniec 2018 roku, założycielki Spice Girls ogłosiły swój wielki powrót, jednak bez Victorii Beckham. Emma Bunton, Geri Halliwell, Melanie Chisholm i Melanie Brown potwierdziły natomiast doniesienia o reaktywacji zespołu i zaplanowanej na 2019 rok trasie koncertowej. Ta informacja niezwykle poruszyła fanów zespołu. Niewykluczone, że Mel B decyduje się na tak osobiste wyznania właśnie teraz, tylko dlatego, by podsycić zainteresowanie mediów oraz fanów. W jednym z ostatnich wywiadów dla Piersa Morgana powiedziała, że miała incydentalny romans z koleżanką z zespołu - Geri Halliwell.
Kiedy przekułam język, wszystkie się całowałyśmy. Ale to był tylko pocałunek, ponieważ chciałyśmy wiedzieć, jak to jest. To był tylko głupi pocałunek. Nic podobnego do seksu - powiedziała ostrożnie artystka.
Piers Morgan nie dał jednak za wygraną i zadał pytanie wprost: "Spałaś z Geri?"
Wszystkie spałyśmy w jednym łóżku, ale nie wszystkie "w ten sposób" - odpowiedziała Mel B.
Na pytanie dziennikarza, dlaczego Mel B nie opowiedziała o tym w swojej książce, gdzie i tak znalazło się mnóstwo, bardzo prywatnych tajemnic, trenerka odpowiedziała:
Ona będzie mnie za to nienawidzić, ponieważ jest bardzo elegancką osobą i mieszka w swoim wiejskim domu z mężem i dziećmi. Ale to fakt. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami. To się po prostu stało, a później po prostu z tego chichotałyśmy. Jestem uczciwą osobą. Nie umieściłam tego w mojej książce, bo chciałam się w niej skupić na innych aspektach. Była brutalnie szczera w inny sposób.