Sara i Artur Boruc już wkrótce powitają na świecie swojego pierwszego synka. Radosną nowiną podzielili się w święta Bożego Narodzenia. Sarze długo udawało się ukryć ciążowy. Trzeba przyznać, że żona bramkarza wygląda naprawdę kwitnąco.
Doskonałą figurę podczas ciąży, Sara zawdzięcza zapewne odpowiedniemu stylowi życia, który prowadziła przed ciążą i kontynuuje w jej trakcie. Żona Artura Boruca jest nieustannie aktywna fizycznie, od zawsze dba również o to, co ląduje na jej talerzu. W jednym z wywiadów, którego nam udzieliła, mówiła, że w jej kuchni znajduje się mnóstwo zdrowych produktów, ale od czasu do czasu, jak ma ochotę na kawałek pizzy, to pozwala sobie na niego bez wyrzutów sumienia. Racjonalne, zdrowe żywienie i regularne treningi sprawiły, że sylwetka Sary prawie nie zmieniła się w trakcie ciąży. Jedyne co możemy zauważyć to mały brzuszek, choć na ostatnim zdjęciu nawet brzuszka doszukiwali się jej obserwatorzy.
Na swoim Instagramie, Sara Boruc opublikowała zdjęcie w dopasowanych czarnych spodniach i białej koszuli. Oprócz niesamowicie kobiecej stylizacji, fanom od razu rzucił się w oczy brak brzuszka, który był zupełnie niewidoczny na zdjęciu przodem. Dopiero drugie zdjęcie, na którym żona bramkarza pozuje bokiem, widać ciążowy brzuszek.
Fani byli zachwyceni wyglądem Sary. W komentarzach posypało się mnóstwo ciepłych słów:
Patrzę z przodu na 1 zdjęcie nic nie widać, myślę sobie: gdzie ten brzuszek? Przewijam na następne i jest, i to jaki - ślicznie wyglądasz!
Gdyby zakryć brzuszek, to nie widać w ogóle, ze ktoś tu jest w ciąży. Mega!
Sztosik Mamuśka
Omg! You look absolutely STUNNING!!!
Wow!!! Każdemu życzyć takiej figury w ciąży
Zdjęcie Sary skomentowała nawet Ewa Chodakowska:
IDEALNA <3 - napisała trenerka.