W social mediach możemy zaobserwować trend: "Kto szybciej wróci do formy po ciąży". Oczywiście wiele młodych mam inspiruje się gwiazdami, które w zastraszająco szybkim tempie odsłaniają niemalże idealne kształty, a po ciążowych kilogramach nie ma śladu. W tej sprawie jest światełko nadziei, bo coraz więcej kobiet, a nawet marek decyduje się na pokazanie prawdy. Na taką odwagę zdobyła się również gwiazda Googlebox Sylwia Bomba.
Od porodu gwiazdy TTV minęło trochę ponad 2,5 miesiąca. Na jej profilu już jakiś czas temu pojawiło się pojawiło się krótkie wideo, na którym Sylwia pokazuje jak obecnie wygląda jej ciało i ile zostało jej do zrzucenia. Już wtedy fani byli zachwyceni jej formą i tym, jak szybko udało jej się wrócić do takiej figury. Teraz Sylwia Bomba zdecydowała się pokazać jak jej ciało wyglądało tuż po wyjściu ze szpitala. Poza zdjęciem młoda mama napisała o tym jak trudno było jej zaakceptować tamte ciało, bo wydawało jej się, że przecież jak urodzi dziecko to wszystko wróci do normy. - Rzeczywistość mnie zaskoczyła: spuchłam, jak bańka, a brzuch miałam prawie jaki jak w 7! miesiącu i przyznam się bez ogródek, ze było to dla mnie bardzo trudne - napisała na Instagramie. Sylwia w podpisie pod zdjęciem podkreśliła również, że każda kobieta jest inna i w swoim czasie wróci do formy, ale tym postem chciałaby dodać siły innym mamom, że się uda.
Kobiety dziękuję jej za szczerość i za to, że gwiazda Googlebox pokazała to zdjęcie. Oczywiście nawet w przypadku takiego tematu jak połóg część kobiet wylała hejt na młodą mamę, ale większość fanów Sylwii stawało w jej obronie. Niemniej jednak odzew był bardziej pozytywny niż negatywny, a przekaz miał być taki, że niewiele kobiet ma to szczęście, że tuż po urodzeniu dziecka ma płaski brzuch,a niektóre kobiety nawet nie wiedzą jak ich ciało będzie wyglądać, kiedy ciąża się skończy.