Żeby wytrwać w postanowieniach noworocznych trzeba mieć cel. To właśnie on prawdopodobnie zapewni nam sukces. Jedni chcą schudnąć, inni zostać wegetarianami, a jeszcze inni zrobić coś wyjątkowego. Opcji na postanowienia noworoczne jest naprawdę sporo. Niestety, czasem zdarza się i tak, że mamy ich aż tyle, że ostatecznie żadne z nich nie zostaje spełnione.
Patrząc jednak na cel aktorki, Zosi Zborowskiej możemy być prawie pewni, że to co sobie założyła to zrobi. Zanim jednak do tego dojedziemy to wróćmy na chwilę do jej metamorfozy.
Aktorka na przestrzeni kilku lat naprawdę się zmieniła. Wiemy, że Zborowska nie je mięsa, a od niedawna jest także ogromną fanką treningów na siłowni z trenerem personalnym Dawidem Krakowiakiem (należy on też do teamu Anny Lewandowskiej). Ponadto Zosia Zborowska związana się z Andrzejem Wroną, czyli bardzo utalentowanym, polskim siatkarzem. Czy to właśnie dla niego tak trenuje? Prawdopodobnie nie, bo jej przygoda z siłownią zaczęła się znacznie wcześniej.
Co w takim razie postanowiła sobie aktorka?
ZOBACZ TEŻ: Aktorka "Barw szczęścia" zrzuciła ubrania i chwali się ciałem. Treningi przynoszą efekty
Wyzwanie jest naprawdę ambitne, bo przebiegnięcie 21 kilometrów nie jest wcale takie proste. Żeby to zrobić, trzeba się do tego odpowiednio przygotować. Z postu na Instagramie dowiadujemy się, że niedawno aktorka miała problemy z kolanem. Nawet jej trener się dziwi, jak to możliwe, że już wróciła do treningów. Tym bardziej jej ambicja może być potwierdzeniem do tego, że już tej jesieni Zosia Zborowska ukończy pierwszy półmaraton w swoim życiu.
Czy jej się uda? Mamy taką nadzieję i trzymamy kciuki!
ZOBACZ TEŻ: Te gwiazdy przeszły niesamowite metamorfozy, która najlepsza?