Kilka dni temu Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała się w bikini. Dla wielu to był szok, bo przecież prawie wszyscy podejrzewali, że gwiazda jest w ciąży. Zamiast brzuszka fani ujrzeli idealnie płaski brzuch. Niestety niektórzy nadal w to nie wierzyli i w komentarzach pisali, że zdjęcie zostało obrobione przez jakiś program graficzny.
Raczej istnieje małe prawdopodobieństwo, że Perfekcyjnej Pani domu chciałoby się aż tak szaleć z Photoshopem, bo jednak zrobienie płaskiego brzucha na zdjęciu nie jest wcale takie proste.
Tym razem gwiazda postanowiła zmotywować swoich fanów do ćwiczeń.
Wszyscy powtarzamy sobie, że od stycznia zaczynamy robić formę na wakacje, ale nie ona. Małgorzata Rozenek-Majdan nawet podczas odpoczynku dba o swoje ciało, ale jak sama napisała jak jej się nie chce, to robi mniej.
Poranny rozruch, kiedy mi się nie chce ćwiczyć, ale tak naprawdę nie chce, to robię trochę pajacyków, chwile pobiegam, zrobię kilka pompek, parę podporów i dłuższą sesję rozciągania, które jest moją słabą stroną, trwa to krócej niż zwykły trening a nie wychodzi się z rutyny (w każdym razie tak to sobie tłumaczę),jak Ci się nie chce, to zrób mniej, w końcu mniej to zawsze więcej niż nic. photo by @stas_rozenek który na wakacjach często towarzyszy mi w treningach, w końcu to też, świetny sposób na spędzanie czasu z dziećmi. Miłej, leniwej niedzieli Wam życzę - napisała.
Mogłoby się wydawać, że to Radosław Majdan odpowiedzialny jest za sesje na Instagrama, a tu proszę okazuje się, że jeden z synów gwiazdy robi jej fotki.
Akurat przy tych zdjęciach chyba nie ma wątpliwości, że Małgorzata Rozenek-Majdan nie jest w ciąży.