Młodsze pokolenie trenuje z Anną Lewandowską i Ewą Chodakowską, ale to starsze z pewnością pamięta czasy, kiedy to z ekranu telewizora mówiła Mariola Bojarska-Ferenc i zachęcała do aktywności fizycznej. Trenerka do dziś może pochwalić się szczupłym ciałem i niezłą formą. Choć na półkach sklepowych widzimy jej znacznie mniej niż Ani i Ewy to były czasy, kiedy jej książki i płyty sprzedawały się w milionowych nakładach.
Trenerka na Instagramie opublikowała zdjęcie sprzed 22 lat. Mariola ma na nim 35 lat i mówi:
To ja Lat 35, zdjęcie z mojej pierwszej książki Cudowny ruch. Sesja callanetics.
Fani pod zdjęciem komentują, że Mariola nic się nie zmieniła i nadal wygląda kwitnąco. Niektórzy podkreślają też, że to właśnie Bojarska-Ferenc była ich pierwszą trenerką i do dziś mają jej treningi w domu.
Coś, co może niektórych zdziwić to z pewnością liczba sprzedanych płyt z treningiem callanetics Marioli Bojarskiej-Ferenc. Gwiazda ponad 20 lat temu sprzedała ich aż 3 miliony!
Choć teraz czuje oddech na plecach młodszej konkurencji, to nie można powiedzieć, że Mariola nie osiągnęła wielkiego sukcesu. Do dziś gwiazda ma swoje wierne grono fanów, a liczba jej publikacji i sprzedanych płyt czy książek jest naprawdę spora.
Trenowaliście kiedyś z Mariolą?
Iskra Lawrence nazywana jest Gigi Hadid w wersji XXL. Słusznie?