Jakiś czas temu Ewa Chodakowska w obszernym poście na Instagramie wyjawiła, że w najbardziej intensywnym okresie swojego życia miała zaledwie dziewięć procent tkanki tłuszczowej. Biorąc pod uwagę fakt, że jest kobietą, to było naprawdę mało.
Jej obserwatorki chciały jednak wiedzieć, jak sprawa wygląda teraz. Okazuje się, że Ewa Chodakowska obecnie ma 15% tkanki tłuszczowej.
Po powrocie do Polski zwolniłam tempa z uwagi na coraz bardziej skondensowany kalendarz .. Pomiędzy treningami musiałam znaleźć czas na długie godziny w social mediach, spotkania, produkcje .. kontynuowałam treningi 5 x w tygodniu od 30 do 45 minut.. Dziś trenuje od 3 do 5 razy w tygodniu od 30 do 45 minut utrzymując efekty jak na załączonym obrazku - przez okrągły rok.. Wiele razy czytałam ze moje efekty nie są naturalne .. Nie można przez 9 lat wyglądać PRAKTYCZNIE TAK SAMO, korzystając z nienaturalnych rozwiązań .. Dawno gryzłabym piach.. - pisze Chodakowska na Instagramie.
Temat tkanki tłuszczowej, ciąży, czy cellulitu w przypadku Ewy Chodakowskiej wraca jak bumerang. Jej fanki raz na jakiś czas dopytują czy spodziewa się dziecka, czy planuje dziecko lub tak jak teraz, czy Ewa ma cellulit.
Patrząc na jej perfekcyjne ciało trudno tam się doszukać jakiejkolwiek pomarańczowej skórki, ale jak jest naprawdę?
Ewa, masz cellulit? Zastanawiam się i zastanawiam - zapytała jedna z fanek.
Trenerka w błyskawicznym tempie odpowiedziała:
Mnie nie wypada. Nie mam cienia celullitu ;* - opowiedziała.
Na tej wypowiedzi trenerki, dyskusja się zakończyła, choć jej obserwatorki chciały poznać przepis Ewy na brak pomarańczowej skórki. Odpowiedź jest prosta: dieta i aktywność fizyczna są najlepszym sposobem na pozbycie się cellulitu.
Ewa Chodakowska nagrała płytę z Joanną Przetakiewicz. Projektantka: "Ratunku!"
Ostra Ewa Chodakowska nie przebiera w słowach odpowiadając fance. Co ją tak rozwścieczyło?
Ewa Chodakowska została aktorką? W październiku zobaczymy ją w kinach