Anna nadal pozostaje aktywne i nie rezygnuje też z treningów, chociaż oczywiście dostosowała je do swojego odmiennego stanu. Lewandowscy zaapelowali też, że chcieliby przeżyć ten wyjątkowy dla nich czas w spokoju.
Lewandowska napisała tak:
Kochani,
dziękujemy Wam wszystkim - kibicom, fanom oraz mediom za gratulacje i mnóstwo ciepłych słów, które otrzymaliśmy w ciagu ostatnich dni To bardzo miłe ??Jako przyszli, szczęśliwi rodzice, postanowiliśmy podzielić się z Wami tą radosną nowiną z osobiście. Tak też zrobiliśmy
Najbliższe tygodnie chcielibyśmy przeżywać w gronie rodzinnym, dlatego nie udzielamy i nie będziemy udzielać wywiadów i komentarzy. W tym miejscu chcemy zdementować wszelkie informacje odnoszące się do rzekomych naszych wpisów pojawiających się w social mediach dotyczący płci dziecka. Prosimy Was o cierpliwość, wszystko w swoim czasie
Prosimy także o zrozumienie i o uszanowanie tych wyjątkowych dla nas i naszych najbliższych chwil
Z góry dziękujemy
Będziemy z Wami w kontakcie
Ania i Robert
P.s. Ah.. No i nadal jestem aktywna zawodowo, zarówno jako dietetyk, trener personalny czy coach. Proszę zatem nie interpretować każdego postu, przepisu, ćwiczeń czy wypowiedzi jako dotyczącej ciąży.
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.