Na czym polega dieta souping? Przepisy i plan diety

Oczyszczenie organizmu nie jest zadaniem łatwym. Dietetycy prześcigają się w pomysłach, ale usunięcie toksyn, metali ciężkich, licznych zanieczyszczeń z naszego układu pokarmowego trwa. Nie dawno panowała moda dietetyczna na juicing, czyli picie soków zamiast posiłków. Obecnie eksperci upatrują lepszej skuteczności w detoksykacji organizmu w soupingu, czyli jedzeniu wyłącznie zup.

Souping – dieta

Dieta souping swoją nazwę zawdzięcza angielskiemu słowu „soup”, czyli zupa. Polega, jak łatwo się domyślić, na spożywaniu zup. W ten sposób mamy skutecznie wspomóc proces oczyszczania organizmu. Za pomocą jedzenia pełnowartościowych, smacznych zup wyzbywamy się wszystkiego, co szkodliwe. Wypłukujemy więc metale ciężkie, usuwamy nadmiar toksyn, walczymy z tym, co absorbujemy z zanieczyszczonego powietrza czy też spożywam wraz z jedzeniem – na przykład konserwanty, chemikalia, nawozy, sztuczne barwniki.

Dieta souping nie polega wyłącznie na spożywaniu zup warzywnych. I całe szczęście, bo te mogłyby się najzwyczajniej w świecie znudzić. Podczas diety souping jemy także zupy owocowe. Te najczęściej w formie przekąski lub śniadania. Zupy warzywne mogą być przyrządzone zarówno na bazie bulionu warzywnego, wołowego czy drobiowego. Możemy je konsumować na zimno, jak i na gorąco. Opcji jest wiele, więc zwolennicy soupingu przekonują, że dietę można stosować przez długi czas bez obawy, że stanie się ona monotonna czy nudna.

Souping – plan diety

Na początek warto uświadomić sobie, że zupę można przygotować dosłownie ze wszystkiego, co mamy pod ręką czy też znajdziemy w lodówce. Praktycznie wszystkie warzywa i owoce będą się do tego celu świetnie nadawały, a my odkryjemy zupełnie nowe smaki. Warzywa i owoce zawierają ogromne dawki witamin, mikroelementów i innych niezbędnych składników odżywczych. A wszystko to jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Niektórzy obawiają się, że samymi warzywami czy owocami trudno będzie się im najeść. Pomysłodawcy soupingu przewidzieli i to. Jeśli chcemy zapewnić  sobie większą podaż kalorii, bo na przykład intensywnie trenujemy, mamy pracę fizyczną, ale zwyczajnie znamy swoją przemianę materii i wiemy, że same „lekkie” zupy to dla nas za mało, możemy wzbogacić naszą zupę o węglowodany. Dodajemy wtedy do zupy kaszę, makaron pełnoziarnisty, ziemniaki lub ryż. Jeśli to nam nie odpowiada lub szukamy urozmaicenia, możemy każdą zupę wzbogacać o rośliny strączkowe, bardzo chude mięso lub ryby. Biało zapewni nam z całą pewnością uczucie sytości na znacznie dłużej.

Podstawą są jednak warzywa. Najlepiej, aby w każdej zupie znalazły się te bogate w błonnik. I tak warto gotować zupy na bazie lub z dodatkiem pomidorów, brokułów, kalafiorów. To czego absolutnie nie można stosować to wszystkie tłuszcze. Mowa tu nie tylko o tłustym mięsie, lecz także o wędzonych rybach czy tłustej śmietanie, którą tak dobrze znamy z tradycyjnej polskiej kuchni, także zup.

Kiedy jesteśmy już przy staropolskim gotowaniu, do naszych zup nie dodajemy także podsmażanych dodatków i nie zagęszczamy zupy mąką. Używamy niewiele soli. Za to stawiamy na świeże zioła i przyprawy. Sprawdzą się wyjątkowo chili, kurkuma, imbir, kolendra, kardamon. To przyprawy, które skutecznie podkręcą metabolizm.

Zalety soupingu

Jedzenie zup ma naprawdę wiele zalet. Przede wszystkim to świetny sposób, aby nauczyć się gotować. Do przyrządzenia zup nie trzeba mieć  wyjątkowych umiejętności kulinarnych. Dodatkowo zupy są wydajne. Można ugotować gar zupy i jeść go przez kilka dni. Szczególnie wygodna to sytuacja, kiedy odżywiamy się wyłącznie zupami. Gotujemy kilka i jemy je naprzemiennie. Nie grozi nam znudzenie tymi samymi daniami.

Souping – przepisy na pełnowartościowe zupy

Pamiętajmy, że przepisy na souping muszą składać się z najlepszych jakościowo składników. Jeśli nasza dieta opiera się wyłącznie na jedzeniu zup, to jest to jeszcze ważniejszej niż zazwyczaj. Nie używaj bulionów w kostkach. Kostki rosołowe zawierają dużo glutaminianu sodu. Warto obsmażyć warzywa na patelni przed dodaniem do zupy. W ten sposób będą bardziej aromatyczne. Smażymy, a raczej dusimy, warzywa z odrobiną oliwy z oliwek, ewentualnie oleju rzepakowego lub lnianego. Ten tłuszcz może mieć także dodatkową zaletę, a mianowicie zwiększyć przyswajalność niektórych witamin.
 

Więcej o: