Kto powiedział, że sporty walki są wyłącznie dla mężczyzn? Przełam stereotyp i nie daj się mitom. Nauka samoobrony to nie tylko machanie rękami i nogami, ale wzmacnianie charakteru, wyższa samoocena i pewność siebie - nie tylko na macie, lecz także w codziennych kontaktach z szefem, współpracownikami, a także w relacjach z partnerem. Wiem, o czym mówię, bo od 15 lat jestem zawodniczką taekwondo, zdobyłam vice Puchar Europy w walkach kobiet, a aktualnie dzielę się swoją pasją z innymi jako instruktorka.
To techniki samoobrony, których zadaniem jest jak najszybsze zminimalizowanie zagrożenia. Na tych zajęciach nauczysz się skutecznych sposobów obrony przed napastnikiem, przećwiczysz realne zagrożenia, które możesz spotkać na ulicy. Dowiesz się, jak obronić się przed kilkoma napastnikami jednocześnie, nauczysz się unikania ataku z nożem w ręku, bronią palną, czy innymi narzędziami.
Krav Maga to walka w bliskim kontakcie. Wywodzi się z Izraela i została opracowana dla Sił Obronnych. Jej celem jest skuteczność. Tutaj nie ma reguł i niedozwolonych technik. Główną zasadą jest pokonać napastnika.
Na tym treningu nie sposób się nudzić. Kiedy przyszłam na trening kazano mi zdjąć buty i skarpetki, związać włosy i wejść na matę. Trening rozpoczął się od rozgrzewki z elementami akrobatyki m.in fikołki i gwiazdy. Przyznam, że już sama rozgrzewka, która trwała ok. 15 minut zdążyła mnie zmęczyć. Była dosyć intensywna, ale dzięki niej czułam się rozbudzona i gotowa do dalszej części treningu. Na Krav Madze większość ćwiczeń wykonuje się w parach. Nieważny jest tutaj wiek, płeć, wzrost, czy waga. Im większe dysproporcje między partnerami, tym lepiej. Na ulicy nie masz wpływu na gabaryty przeciwnika, dlatego na treningu Krav Magi podopieczni uczą się reagowania na różne sytuacje. Przez większość zajęć uczyłam się obrony przed chwytem za gardło i szarpaniem. Trening zakończył się ćwiczeniami wzmacniającymi i spalającymi tkankę tłuszczową oraz rozciąganiem. To mnie mocno zaskoczyło. Spodobało mi się, że trenerzy stawiają na rozwój i sprawność w różnych aspektach. Łącznie zajęcia trwały 1,5 godz., w trakcie których uczyłam się samoobrony, popracowałam na wyrzeźbieniem sylwetki i poprawą mobilności oraz spaliłam mnóstwo kalorii.
To dosyć agresywny sport, co dla niektórych kobiet może być minusem. Dla mnie jednak liczy się jego praktyczność. W trakcie treningu trenerzy stawiają na prawdopodobieństwo i przewidywalność sytuacji, działają na wyobraźnię, sugerując możliwe rozwiązania. Jeśli zależy Ci na szybkiej nauce samoobrony, wybierz Krav Magę!