![Zdjęcia Jen Selter zyskały nawet słynny przydomek]()
- Kiedy wrzucam na Instagram selfie, chce po prostu zmotywować ludzi do pracy nad swoim ciałem. Podczas sesji, wszystko zależy od tego, w co jesteśmy ubrani. Ważne też jest światło, które pomaga pokazać naszą najlepszą stronę na zdjęciu - mówi fitnesska.
- Mam około 400 par legginsów! Szaleństwo! - dodaje Jen." title="Zdjęcia Jen Selter zyskały nawet słynny przydomek "belfies" lub "butt selfies". Nie kto inny, jak ona sama potrafi zrobić zdjęcie swoich idealnie wyrzeźbionych pośladków. Gwiazda posiada nawet własny hasztag: #seltering.
- Kiedy wrzucam na Instagram selfie, chce po prostu zmotywować ludzi do pracy nad swoim ciałem. Podczas sesji, wszystko zależy od tego, w co jesteśmy ubrani. Ważne też jest światło, które pomaga pokazać naszą najlepszą stronę na zdjęciu - mówi fitnesska.
- Mam około 400 par legginsów! Szaleństwo! - dodaje Jen." width="794" height="513" />
Zdjęcia Jen Selter zyskały nawet słynny przydomek "belfies" lub "butt selfies". Nie kto inny, jak ona sama potrafi zrobić zdjęcie swoich idealnie wyrzeźbionych pośladków. Gwiazda posiada nawet własny hasztag: #seltering.
- Kiedy wrzucam na Instagram selfie, chce po prostu zmotywować ludzi do pracy nad swoim ciałem. Podczas sesji, wszystko zależy od tego, w co jesteśmy ubrani. Ważne też jest światło, które pomaga pokazać naszą najlepszą stronę na zdjęciu - mówi fitnesska.
- Mam około 400 par legginsów! Szaleństwo! - dodaje Jen. www.instagram.com/jenselter