Heidi ma czworo dzieci, prowadzi program Project Runway, ma własną linię biżuterii, firmuje swoim nazwiskiem linie ubrań (ostatnio dla New Balance), a także prowadzi stronę o zdrowym odżywianiu i wellness (heidiklum.aol.com). Jak znajduje czas na ćwiczenia? "Pomaga mi w tym prowadzenie listy rzeczy do zrobienia. Mam listę dotyczącą rzeczy do zrobienia jednego dnia i rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie. Spisuję tak wszystko, nawet przyjemności" przyznaje Heidi.
Obecnie Heidi trenuje z Andreą Orbeck, która ma wiele klientek wśród modelek Victoria's Secret. Andrea ćwiczy z Heidi 3 lub 4 razy w tygodniu przez 30 lub 60 minut. Zawsze dostosowuje się jednak do napiętego grafika gwiazdy. Ich trening to głównie ćwiczenia siłowe z taśmami fitness. Andrea skupia się na dolnych partiach ciała. Heidi zakłada taką taśmę na uda i robi wykroki. Ćwiczenia na ramiona i plecy wykonywane są bez obciążenia. Jest to głównie ściąganie łopatek i rozluźnianie. To pomaga Heidi trzymać prostą postawę na wybiegu. Jeśli mają więcej czasu robią intensywny trening interwałowy, wykorzystując schody w domu Heidi w Los Angeles.
Heidi przyznaje, że jak wiele dziewczyn ma problem z brzuchem, udami i ramionami. Nad tymi obszarami musi ciężko pracować. W utrzymanie szczupłej sylwetki od zawsze pomaga jej bieganie (które Heidi uwielbia!). Kiedyś była wielką fanką zajęć fitness i callanetics.
Heidi uwielbia biegać. Na swojej stronie ma nawet specjalny dział "Heidi's Klum Summer Run", gdzie radzi jak zacząć przygodę z bieganie, jak uniknąć kontuzji czy co jeść po biegu. Heidi często biega ze swoim trenerem i przyjacielem Davidem Kirschem, ale można ją zobaczyć także z przyjaciółkami: Kim Kardashian, Mirandą Kerr czy Coco Rochą. Heidi przyznaje, że znalezienie takiego "kumpla do biegania" to przepis na to, żeby wytrwać w treningach. Modelka radzi także, żeby na początku biegać kilka razy w tygodniu, nie codziennie, żeby nie narazić się na kontuzję, a także dlatego, że codziennie biegi mogą sprawić, że szybko nam się ta aktywność znudzi. Słuchaj swojego organizmu: czasem wystarczy 30 minut truchtu, innym razem możesz wybrać się na dłuższy bieg. Heidi często korzysta także bieżni.
Heidi była aktywna przez wszystkie ciąże. Jej ówczesny trener David Kirsch zaleca lekkie ćwiczenia podczas ciąży, wtedy łatwiej będzie wrócić do sylwetki sprzed ciąży. Najtrudniejsze po porodzie jest wrócenie do aktywności i narzucenie sobie dyscypliny. Dlatego w miarę możliwości już kilka dni po porodzie spaceruj. W tym czasie najważniejsze jest rozciąganie. Możesz spróbować niektórych pozycji jogi. Po 6 tygodniach możesz wrócić do treningu kardio i siłowego. W tym czasie postaraj się nie wracać do przetworzonego jedzenia, którego unikałaś w czasie ciąży, ogranicz także cukier i węglowodany proste. Zamiast nich wprowadź brązowy ryż i makaron, soczewicę, quinoę, chude białko i warzywa.
Trenerka Heidi Andrea Orbeck twierdzi, że największy błąd, jaki możesz zrobić to głodzić się. To spowalnia metabolizm i sprawia, że organizm zaczyna magazynować tłuszcz, zamiast go spalać. Dlatego tak, jak Heidi jedz wtedy, kiedy jesteś głodna. Opracuj sobie zestaw zdrowych przekąsek. Heidi lubi chipsy z jarmużu. Umyty i osuszony jarmuż wystarczy rozłożyć na blasze (równomiernie, jedną warstwę, jeśli jarmuż będzie leżał na sobie, nie będzie chrupiący), skropić oliwą z oliwek i posypać ulubionymi przyprawami (np. papryką, curry czy tymiankiem). Heidi lubi także pitę z hummusem, pieczoną papryką i warzywami.