Kasia od wielu lat jest związana za sportem. Jest trenerką fitness, a także pole dance. Przed zajściem w ciąże prowadziła mnóstwo zajęć dla swoich podopiecznych, a także stworzyła swój autorski program "Fire Workout".
Regularne treningi i taniec pozwoliły jej wyrzeźbić naprawdę szczupłą i smukłą sylwetkę. Jej ogromnym atutem był sześciopak na brzuchu, która Kasia chętnie odsłaniała na zdjęciach na swoim Instagramie.
Jej ciążę i to jak zmienia się jej ciało mogliśmy śledzić również w jej social mediach. Kasia chętnie wrzucała fotki z rosnącym brzuszkiem, a także dzieliła się swoimi doświadczeniami ze swoimi obserwatorami.
Kiedy już w końcu nadszedł dzień porodu nie było już tak kolorowo. W obszernym wpisie na swoim blogu Kasia opisała co po kolei działo się z nią i jej ciałem.
Cały post możecie przeczytać na jej stronie.
Znamy już takie historie, nawet w naszym polskim show-biznesie, że kobiety w zastraszająco szybkim tempie wróciły do formy sprzed ciąży. Niektórzy dziwili się w ogóle, jakim cudem im się to udało. Żadna z gwiazd jednak nigdy nie pokazała takiego zdjęcia, jak Kasia Bigos.
Na Instagramie Kasi pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy trenerkę w bieliźnie z widocznie zaokrąglonym brzuszkiem. Pod nim czytamy:
Zdjęcie wykonała Dominika Cuda, która fotografuje nagie sportsmenki.
Kasia zwróciła szczególną uwagę na to, że każda kobieta jest inna i nie powinna porównywać się z nikim innym. Oczywiście ciała każdej z nas różnią się od siebie. Jedna przejdzie ciążę bez żadnych dolegliwości, a inna będzie czuła się bardzo źle. Dla jednej poród nie będzie żadnym wysiłkiem, a dla innej czymś porównywalnym do przebiegnięcia maratonu. Jedna wróci do formy po porodzie w miesiąc, a druga w pół roku. Trenerka wykazała się ogromną odwagą pokazując takie zdjęcie, a odbiór go w sieci był naprawdę bardzo pozytywny. My gratulujemy odwagi.