Dzięki temu jednemu trikowi Sara Boruc może pochwalić się najlepszym ciałem w Polsce. Gwiazda pokazała go na Instagramie

Zanim jednak przejdziemy do jej trików to warto przypomnieć, że Sara Boruc dwukrotnie była w ciąży. Choć jej córeczki są już duże i gwiazda ostatni raz rodziła kilka lat temu to i tak ma naprawdę boskie ciało! To zasługa głodówek?

Nie od dziś wiadomo, że Sara uwielbia jeść zdrowo. Gwiazda niejednokrotnie pokazywała to w swoich social mediach, ale również zdradziła nam jak wygląda jej dieta w naszym wywiadzie: 

Jakiś czas temu znajoma namówiła mnie do zrobienia testów na nietolerancje pokarmowe. Okazało się, że w nieznacznym stopniu szkodzi mi gluten. Od tego momentu staram się eliminować go ze swojej diety, ale nie na zasadzie, że w ogóle go nie jem, ale po prostu staram się go czasem ograniczać. Nie piję też zwykłego mleka, ale w zamian za nie wybieram mleka roślinne lub te bez laktozy. Kiedy idę na zakupy staram się wybierać produkty bez glutenu i laktozy, ale jak mam ochotę na pizzę to jem ją normalnie. Nie jestem na diecie, ale pilnuję żeby jeść regularnie, z reguły są to trzy posiłki w ciągu dnia i do tego jakieś małe przekąski - mówi Sara. 

Każdy z nas doskonale wie, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Niektórzy lubią jeść je na słodko, a inni na słono. Jak je Sara? 

Gwiazda pokazała, że na jej talerzu tuż po przebudzeniu nie znajdziemy węglowodanów, a śniadanie białkowo-tłuszczowe. To dzięki niemu Boruc ma tak boskie ciało, bo jak wiadomo taki posiłek to nie tylko dawka energii, ale również świetny trik dietetyczny, który pozwala nam utrzymać zgrabną sylwetkę. Takie śniadanie stosuje też koleżanka Boruc, Ania Lewandowska. 

Poza śniadaniem białkowo-tłuszczowym Sara stosuje również jeszcze kilka innych trików, które pomagają jej zadbać o zdrowe ciało. Jakie? 

Zawsze rano piję wodę z cytryną, a od niedawna dodaję też do tego miód, bo słyszałam że nie podrażnia to aż tak żołądka. Dodatkowo piję organiczną witaminę C z dzikiej róży, a oprócz tego stosuję różne probiotyki, które dodaję właśnie do wody z cytryną - powiedziała gwiazda. 

Oczywiście dieta to tylko element składający się na boskie ciało Sary Boruc. Poza tym gwiazda regularnie ćwiczy i wcale nie spędza kilku godzin dziennie na siłowni. Jak więc wygląda jej trening? 

Trenuję minimum trzy razy, ale nie ukrywam, że staram się ćwiczyć codziennie. Nie jest tak, że codziennie robię mocny trening. Rzeczywiście trzy razy w tygodniu daję z siebie maksimum na treningu, a przez resztę dni staram się robić zawsze coś. Uwielbiamy jeździć z dziećmi na rowerach czy spacerować nad morzem, do którego mamy bardzo blisko - mówi Sara. 

Gwiazda powiedziała nam też czy ćwiczy w domu czy na siłowni. 

Zawsze ćwiczę w domu. Nigdy nie miałam żadnego trenera wszystkie treningi i ćwiczenia znajduję w internecie, bo to jest kopalnia wiedzy. Mam super aplikację na telefonie "7 minute workout", z którą zawsze ćwiczę jak jestem na wakacjach czy jakiś innych wyjazdach. Nie lubię ćwiczyć na siłowni, bo zawsze jest tam tłum ludzi.

Jak widać efekt jej diety i treningów jest imponujący, a śniadanie białkowo-tłuszczowe, które Sara codziennie je z pewnością się do tego również przyczynia.