Wyznacz sobie małe, realistyczne cele i ustal plan działania. Nawet jeśli planujesz wielką przemianę i dużą utratę wagi zacznij od wyznaczania sobie celów treningowych z tygodnia na tydzień. Na przykład niech twoim celem będzie wykonanie 3 treningów w tygodniu i niejedzenie słodyczy przez wszystkie dni. Kup sobie notatnik, kalendarz, albo wywieś plan w pokoju lub na lodówce.
Chcesz czuć się dłużej najedzona? Skomponuj swoje posiłki w prawidłowy sposób. Jedz więcej białka, które wolno się trawi i ma wysoki próg sytości, pamiętaj o węglowodanach które dostarczą ci odpowiednią dawkę energii i tłuszczach, dzięki którym poczujesz się nasycona. Pamiętaj o tym, by tłuszcze były zdrowe. Znajdziesz je między innymi w orzechach, awokado, oliwie z oliwek. Jedz jak najmniej przetworzonych i złożonych węglowodanów takich, jak pieczone ziemniaki, ryż, kasza.
Jeśli chcesz schudnąć, powinnaś wiedzieć, ile kalorii spożywać w ciągu dnia. Pomogą ci w tym aplikacje dostępne na telefony komórkowe, dzięki którym oszacujesz swoje zapotrzebowanie. W dodatku będą ci służyły jako dziennik żywieniowy - wpisując lub skanując kody kreskowe produktu zapiszą ilość spożytych kalorii i makroskładników.
Przeplataj trening siłowy z treningami spalającymi, takimi jak tabata czy cardio. Podczas gdy cardio będzie spalać tłuszcz, podnoszenie ciężarów poprawi twój metabolizm i pozwoli ci na zwiększenie masy mięśniowej, co pomoże ci spalić jeszcze więcej kalorii. Staraj się trenować trzy do czterech razy w tygodniu.
Unikaj napojów gazowanych. Ogranicz soki i mleko, a postaw na zwykłą, niegazowaną wodę. Dzięki zerowym kaloriom nie tylko nawadnia i zapobiega wzdęciom, ale także wypełnia żołądek. Często pragnienie może być mylone z głodem, więc staraj się pić wodę przez cały dzień, około 1,5-2 litrów. Jeśli nie przepadasz za zwykłą, niegazowaną wodą, dodaj świeże cytryny lub plasterki grejpfruta dla smaku.
Staraj się jeść je do każdego posiłku, nawet na śniadanie. Ponieważ mają niewiele kalorii i dużo błonnika, będą wypełniać i sycić cię przez długi czas. Pomogą zapobiegać napadom głodu i dodadzą energii.
Brak wystarczającej ilości snu może przyczynić się do zwiększenia masy ciała. Sen obniża poziom regulującego głód hormonu - leptyny, podnosząc poziom greliny, co pobudza apetyt. Kobiety, które nie śpią wystarczająco, spożywają średnio o 300 kalorii więcej niż te, które mają wystarczającą ilość snu. Więc połóż się wcześniej i prześpij co najmniej siedem godzin.
Liczenie kalorii jest jednym ze sposobów, aby schudnąć. Ale jeśli zdrowe odżywianie stanie się będzie dla ciebie stylem życia to nie zawsze będziesz mogła i miała czas na liczenie ich w 100 proc. I tu pojawia się skala głodu, która pomaga kontrolować spożywane porcje jedzenia. Nie jedz, chyba że jesteś głodna, i jedz, dopóki nie będziesz zadowolona, ale pamiętaj, żeby nigdy się nie przejadać.
Dokładnie. Na 80, nie na 100. Czemu? Bo musisz znaleźć równowagę. Jeśli zależy ci na zmianie stylu życia, to zbyt drastyczne podejście sprawi, że twoje starania pójdą na marne, a ty stracisz motywację. Oznacza to, że w 80 procentach spożywasz dużo świeżych owoców i warzyw, jesz pełnoziarniste produkty, chude białko i zdrowe tłuszcze, obniżasz poziom cukru, przetworzonej żywności i alkoholu. A w 20 procentach otrzymujesz zielone światło, aby delektować się czekoladą, lampką wina lub frytkami. Wiedząc, że możesz zaspokoić trochę pragnień, nigdy nie czujesz się pozbawiona tych przyjemności.
Znajdź sposób na śledzenie swoich postępów. Waga może być świetną miarą, ale nie polegaj na niej, jako na swojej jedynej metodzie. Zrób sobie zdjęcia każdego miesiąca, mierz swój procent tkanki tłuszczowej, a wszystko zapisuj w dzienniku i porównuj zmiany. To, jak się czujesz, jest także doskonałym wyznacznikiem, więc jeśli czujesz się świetnie i twoje ubrania lepiej leżą, możesz całkowicie zrezygnować z ważenia się!