Zdarza ci się opuszczać śniadanie? To największy błąd, jaki możesz popełnić! Amatorzy śniadań są zdrowsi, szczuplejsi, a do tego mają więcej energii. Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu całego dnia, co do tego nie ma wątpliwości, ale istotna jest także pora, kiedy je jemy!
Najzdrowiej jest zjeść śniadanie do godziny od wstania z łóżka. Dzięki temu pobudzimy nasz układ pokarmowy do pracy. To właśnie wtedy wzrasta praca serca i przyspiesza perystaltyka jelit.
Pamiętajmy, że pierwsze śniadanie powinno nam dostarczyć 20-25 proc. energii potrzebnej do funkcjonowania.
Rano jeszcze przed śniadaniem warto przygotować sobie zdrowy, aromatyczny napar, który rozgrzeje nas i doda energii. Najlepszym rozwiązaniem będzie herbatka z plastrami świeżego imbiru, sokiem z cytryny i miodem. Ten napój to hit wśród gwiazd. Regularne picie wody imbirowej w połączeniu z treningiem zwiększa spalanie tkanki tłuszczowej, dzięki działaniu rozgrzewającemu. Jak prawidłowo przygotować napój?
Potrzebne składniki:
- korzeń imbiru
- woda
- miód
- cytryna
Przygotowanie:
Świeży korzeń imbiru należy pokroić w plasterki, następnie wrzucić je do gotującej się wody (1-1,5 litra). Doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu przez 15 minut. Przestudzić napój, dodać sok z cytryny i miód (według uznania).
Dla uzyskania najlepszych efektów radzi się spożywanie ok. litra napoju dziennie przez 6 miesięcy. Butelkę napoju warto mieć przy sobie w ciągu dnia i popijać np. w pracy.
Zacznij dodawać do swojego śniadania otręby, które są bogate w błonnik pokarmowy. Doskonale się sprawdzą na przykład w owsiance, jogurcie lub zdrowym, owocowym koktajlu.
Otręby są pozostałościami z przemiału ziaren zbóż na mąkę. Mimo tego, iż są produktem ubocznym, ich znaczenie w odchudzaniu jest nieocenione. Szczególnie wartościowe są otręby pszenne. W 100 g produktu znajdziemy ponad 43 g błonnika. Ponadto są bogate w magnez, który zapobiega uczuciu zmęczenia i da ci siłę do regularnych treningów.
Dodawaj je regularnie do śniadania, a możesz mieć pewność, że poczujesz się syta przez dłuższy czas i rzadziej będziesz sięgać po przypadkowe, niezdrowe i kaloryczne przekąski.
Wypijasz do śniadania szklankę owocowego soku? Zamiast niego sięgnij po cały owoc. Dostarczysz więcej błonnika, witamin i minerałów. Warto zjeść grejpfruta lub ananasa, które dodatkowo wspomagają spalanie tkanki tłuszczowej.
Ananasy są dosyć niskokaloryczne - 100 g miąższu to tylko 47 kcal. Oczywiście pod warunkiem, że zjemy owoc świeży, a nie dosładzany z puszki. Ponadto zawierają enzym zwany bromeliną, który ułatwia trawienie. Ponadto ananas zawiera magnez, witaminę B1, witaminę A, wapń, fosfor oraz potas. Są niewątpliwie zdrowe. Ananasy mogą więc być pysznym lekarstwem.
Grejpfruty również mają niewiele kalorii, a dodatkowo ograniczają wchłanianie tłuszczu, hamują uczucie głodu, są bogactwem witaminy C, bioflawonoidów i błonnika pokarmowego.
Pamiętaj, że przyprawy znakomicie potrafią podkręcić metabolizm, a dodatkowo wspomagają działanie układu trawiennego. Do śniadania na słodko zawsze dosypuj nieco cynamonu, imbiry, czy kardamonu. Do posiłku na słono świetnie sprawdzi się pieprz Cayenne, chili, papryczka jalapeno.
Czerwona herbata charakteryzuje się tym, że poddawana jest krótkiemu procesowi fermentacji, co przyczynia się do wielu jej pożytecznych właściwości. Ma bowiem najwięcej kofeiny oraz mikroelementów i enzymów spośród wszystkich rodzajów herbaty. Z powodzeniem może zastąpić kawę, a przy tym jest od niej o wiele zdrowsza. Herbata czerwona obniża poziom cholesterolu, wyrównuje ciśnienie, a także pomaga w walce z nadprogramowymi kilogramami.
Właściwości odchudzające czerwonej herbaty wynikają z obecności polifenoli regulujących wydzielanie żółci oraz ułatwiających trawienie. Substancje te przyspieszają również przemianę materii. Choć herbata czerwona nie jest jedyną, która wspomaga odchudzanie, w jej przypadku to działanie jest najbardziej efektywne.
Warto każdego ranka, przed wyjściem z domu wypić filiżankę tego zdrowego i pomagającego zadbać o sylwetkę napoju.