Na co dzień dużo pracuję i trenuję. W zasadzie większość czasu w tygodniu spędzam poza domem. Ze względu na to, że jestem na wysokich w ciągu dnia potrzebuję dodatkowego zastrzyku energii. Zazwyczaj sięgam po kawę. Do tej pory piłam 3-4 kawy dziennie.
Kiedy zobaczyłam przepis Ani na początku nie byłam do końca przekonana do tego, żeby zamienić kawę na koktajl. Zdecydowanie jestem kawoholiczką i rezygnacja z klasycznej, czarnej kawy to dla mnie ogromne wyzwanie. No, ale postanowiłam spróbować!
Jak wiadomo, Ania ćwiczy niemalże codziennie i nie odpuszcza treningów bez względu na okoliczności. W dodatku jest młodą mamą i podobnie, jak mój jej rytm dnia jest bardzo intensywny. Dlatego znając jej styl życia, kiedy zobaczyłam przepis na energetyzujący koktajl po pewnym namyśle stwierdziłam, że może to jest dla mnie idealne rozwiązanie.
Co prawda przepis na energetyzujący koktajl od Ani zawiera w sobie kawę. Jednak jeszcze do niedawna byłam przyzwyczajona do porannej, czarne kawy bez mleka. Koktajl Ani to zupełnie coś nowego, jeśli chodzi o smak. Z czego się składa?
Składniki:
-płatki owsiane - 2 łyżki, 20g
-naturalna kawa mielona - 1 i 1/2 łyżeczki, 3g
-banan - 2/3 sztuki, 132g
-białko ryżowe - 1/2 porcji, 15g
-mleko kokosowe (napój) - 3/4 szklanki, 188ml
-cynamon mielony - szczypta
Sposób przygotowania:
1. Kawę zalej niewielką ilością wrzącej wody i odstaw do zaparzenia.
2. Zlej kawę bez fusów.
3. Zblenduj wszystkie składniki z dodatkiem kawy i mleka roślinnego.
Codziennie wstaję ok 8:00. Zawsze zaczynałam dzień filiżanką kawy, tym razem przygotowywałam koktajl. Kupiłam wszystkie niezbędne produkty, jednak zamiast białka ryżowego użyłam zwykłego białka serwatkowego. Muszę przyznać, że to było wygodne rozwiązanie, bo dzięki temu że wypijałam koktajl nie musiałam przygotowywać śniadania. W koktajlu miałam kawę i śniadanie w jednym.
Piłam ten koktajl codziennie na śniadanie przez 2 tygodnie. Muszę przyznać, że miałam dzięki niemu energię, co z pewnością jest zasługą węglowodanów i kofeiny. Jednak w ciągu dnia odczuwałam spadki energii i nie ukrywam, że kilka razy sięgnęłam po dodatkowe porcje kawy. Taki koktajl to ciekawa alternatywa dla klasycznej kawy oraz przede wszystkim idealny zamiennik niezdrowych energetyków. Myślę, że od czasu do czasu będzie on pojawiał się w mojej diecie, jednak na co dzień pozostanę przy klasycznej kawie bez której nie potrafię żyć.