Chodakowska ostro do dziennikarki przeprowadzającej z nią wywiad: "Zostaw ten cukier! Nie przy mnie!"

Ewa Chodakowska to doskonały przykład kobiety, która jak sobie postawi jakiś cel, to prędzej czy później go osiągnie. Jeszcze kilka lat temu nikt tak naprawdę jej nie znał, ale sukcesywnie Ewa budowała sobie szeroko grono fanek. Wydała kilka płyt, które bardzo przypadły do gustu Polkom. Przypomnijmy, że kiedy Ewa zaczynała w naszym kraju ronić karierę, to nie było mody na bycie fit, to wszystko dopiero wchodziło. Według magazynu Forbes jej majątek szacuje się na prawie 49 milionów złotych, jednak Ewa wspomniała w wywiadzie, że zera nie robią na niej wrażenia. Wrażenie zrobiła jednak na niej dziennikarka jednego z magazynów, która sięgnęła po cukier by posłodzić herbatę. Ewa nie wytrzymała i powiedziała jej na ten temat kilka słów. Jakich? Zobaczcie sami.
Ewa krytykuje dziennikarkę za używanie cukru Ewa krytykuje dziennikarkę za używanie cukru www.facebook.com/chodakowskaewa/; www.instagram.com/chodakowskaewa/

Chodakowska ostro do dziennikarki przeprowadzającej z nią wywiad: "Zostaw ten cukier! Nie przy mnie!"

Ewa Chodakowska to doskonały przykład kobiety, która jak sobie postawi jakiś cel, to prędzej czy później go osiągnie. Jeszcze kilka lat temu nikt tak naprawdę jej nie znał, ale sukcesywnie Ewa budowała sobie szeroko grono fanek. Wydała kilka płyt, które bardzo przypadły do gustu Polkom. Przypomnijmy, że kiedy Ewa zaczynała w naszym kraju ronić karierę, to nie było mody na bycie fit, to wszystko dopiero wchodziło.

Według magazynu Forbes jej majątek szacuje się na prawie 49 milionów złotych, jednak Ewa wspomniała w wywiadzie, że zera nie robią na niej wrażenia.

Wrażenie zrobiła jednak na niej dziennikarka jednego z magazynów, która sięgnęła po cukier by posłodzić herbatę. Ewa nie wytrzymała i powiedziała jej na ten temat kilka słów. Jakich? Zobaczcie sami.

Chodakowska na co dzień stawia na zdrowe koktajle Chodakowska na co dzień stawia na zdrowe koktajle www.facebook.com/chodakowskaewa/

"Cukier to największa zaraza XXI wieku" - wyjaśniła Ewa

Ewa Chodakowska nie przepuści żadnej okazji by uczyć zdrowych nawyków żywieniowych Polaków. Nawet podczas wywiadu udzieliła dziennikarce krótkiego wywodu na temat cukru. Redaktorka magazynu Party z pewnością nie była świadoma co się wydarzy, kiedy sięgnie po cukier by posłodzić herbatę. No i się zaczęło:

- "Zostaw ten cukier! Nie przy mnie! Cukier to największa zaraza XXI wieku - wyjaśniła trenerka. Psuje w organizmie wszystko, co napotka na swojej drodze. Ja dbam tylko o twoje zdrowie. Jestem bardzo impulsywna i ekspresyjna, więc czasem niewiele mi trzeba. Zawsze wiedziałam, że jak będę robić to, co kocham, to osiągnę sukces. Ktoś może to nazwać pychą, ale zawsze z pokorą podchodziłam do swojej pracy, na punkcie której mam kompletnego bzika. Czy może być coś piękniejszego niż świadomość, że dzięki mnie tysiące kobiet postanowiło zmienić swoje życie i o siebie zawalczyć? Pieniądze nigdy nie były moim celem. Owszem, są mi potrzebne, bym mogła dalej rozwijać naszą firmę, ale zera na koncie nie robią na mnie wrażenia. Ja wciąż mam wrażenie, że dopiero zaczęłam i jeszcze nieźle namieszam. Wkrótce ruszamy z nowym projektem, który zrewolucjonizuje myślenie Polaków o zdrowym żywieniu." - mówi Ewa. 

Jak widać temat cukru jest dla trenerki bardzo drażliwy, bo jak wspomniała w wyżej zamieszczonej wypowiedzi, "to największa zara XXI wieku". Ewa nie tylko pouczyła dziennikarkę, ale również zdradziła jej, że już wkrótce rusza z nowym projektem. Myślicie, że  zagrozi Ani Lewandowskiej i wypuści swoje superfoods?

Ewa Chodakowska motywuje miliony kobiet Ewa Chodakowska motywuje miliony kobiet www.facebook.com/chodakowskaewa/

"W biodrach mam 92 cm, w talii 64, a biust nie ma znaczenia, bo jest zrobiony" - mówi Ewa

W tym samym wywiadzie Ewa zdradziła swoje wymiary:

-"W biodrach mam 92 cm, w talii 64, a biust nie ma znaczenia, bo jest zrobiony - wyjaśnia w wywiadzie. To jedyna poprawka, na którą się zdecydowałam i której nigdy nie ukrywałam. Na razie nic innego nie wchodzi z grę. Żeby rozwiać wątpliwości: usta odziedziczyłam po tacie. Lubię siebie, ale mam świadomość, że nie wszystkim muszę się podobać. Dla niektórych zawsze będę koniem. Na co dzień prawie się nie maluję, bo makijaż często przykrywa naturalną urodę. Ja lubię wyglądać inaczej. Ktoś powie, że brzydko? Trudno. Nigdy nie traktowałam ciała jak świątyni. Moja sylwetka to przyjemny efekt uboczny tego, że od lat dbam o zdrowie, kondycję i racjonalnie się odżywiam. Nawet jeśli mocno przytyję, mój świat się nie zawali."

Wielokrotnie fani Ewy zarzucali jej, że jest sztuczna i owszem trenerka przyznaje się do tego i mówi otwarcie, że jedyną sztuczną rzeczą jaką ma w swoim ciele to piersi. Cała reszta to dobre geny i ciężka praca. Trenerka zdradziła również, że nawet gdyby bardzo przytyła jej świat by się nie zwalił. Takie podejście bardzo nam się podoba!

A może zdanie o wzroście wagi sugeruje, że trenerka planuje dziecko? Czas pokaże. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA