"Żeby schudnąć musisz jeść białko". Czy rzeczywiście tak jest? Sprawdziłam! [TEST MYFITNESS]

Podobno jedzenie dużej ilości białka powoduje, że szybciej chudniemy. Badania wykazują, że rzeczywiście tak jest, bo białko nie tylko daje nam uczucie sytości, ale też reguluje apetyt. Ile tak naprawdę powinniśmy jeść białka i czy rzeczywiście możemy po nim schudnąć? Sprawdziłam to, a efekty są zaskakujące.
białko białko białko

Ile białka powinniśmy jeść?

Naukowcy twierdzą, że najbardziej odpowiednia ilość białka dla kobiety jest pomiędzy 20, a 30 gramami w każdym posiłku. Nasz organizm podczas jedzenia np. śniadania jest w stanie wchłonąć własnie między 20, a 30 gramami białka. Tym samym mamy jeszcze sporo miejsca na inne ważne produkty jak węglowodany czy tłuszcze.

Śniadanie białkowo-tłuszczowe Śniadanie białkowo-tłuszczowe www.instagram.com/loveinsport

Zwiększyłam ilość białka w diecie

Tak naprawdę białko w mojej diecie było obecne, ale przyznam szczerze, że nie w każdym posiłku. Postanowiłam sprawdzić czy jedząc białko za każdym razem uda mi się schudnąć. Efekt był taki, że przede wszystkim po zjedzeniu np. jajecznicy na boczku (śniadanie białkowo - tłuszczowe), w ogóle nie miałam ochoty na węglowodany, które owszem są ważne w naszej diecie, ale nadal są one wysokokaloryczne. Podczas jedzenia obiadu również jedząc więcej mięsa czy ryb mogłam zmniejszyć liczbę węglowodanów, które stały się tylko dodatkiem, a nie tak jak kiedyś przeważały w moich posiłkach.

Nie tylko jajka, ryby i mięso

Wiele osób zapomina o tym, że białko to nie tylko jajka, ryby czy mięso, ale również rośliny strączkowe, rośliny liściaste zielone, ziarna, orzechy i produkty sojowe. One nie tylko zawierają w swoim składzie bardzo dużo białka, ale tez błonnika, który jest niezbędny, jeżeli chcemy schudnąć. Te źródła białka nie tylko pomagają w walce z nadwagą, ale również zmniejszają liczbę chorób serca i przede wszystkim są bardzo zdrowe.

Zwiększyłam ilość białka w diecie Zwiększyłam ilość białka w diecie Aga Szymczak

Podsumowanie

Przez 2 tygodnie jedzenia białka na śniadanie, obiad, kolację i między posiłkami udało mi się schudnąć prawie 1 kilogram. Oczywiście to ile akurat ja schudłam było uzależnione od mojego organizmu, wagi, ale też od treningu (trenuję codziennie przez około 1,5 godziny). Niektóre osoby w tym samym czasie mogłyby pewnie zrzucić trochę więcej niż ja, ale też pewnie trochę mniej. Mimo wszystko uważam, że ten krok był dobry dla mnie i mojej sylwetki, przede wszystkim dlatego, że po zjedzeniu takiej ilości białka nie czułam się głodna, nie miałam ochoty na węglowodany (nawet te zdrowe), ale i zauważyłam znaczącą poprawę mojego brzucha, który od zawsze był moim słabym punktem. Jak przy każdej diecie, ale też przy zdrowym trybie życie nie możemy zapominać o odpowiednim nawodnieniu organizmu, które jest niezbędne do tego, aby wszystko "u nas" pracowało jak należy.

Na zdjęciu możecie zobaczyć co się zmieniło przez 2 tygodnie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.