Zacznij przede wszystkim od wyznaczenia sobie celu, jest on najważniejszy. Niestety na kilka, kilkanaście dni przed ślubem nie jesteś w stanie schudnąć 10 kg, więc od razu o tym zapomnij. 10 dni to jednak na tyle dużo czasu, że uda ci się wysmuklić sylwetkę. Jedyne co musisz zrobić to wyeliminować niektóre produkty ze swojej diety, a niektóre do niej włączyć. Poniżej sprawdź co jeść, a czego unikać.
To włącz do swojej diety:
Przede wszystkim nie bój się łączyć warzyw i owoców razem. Nie ma nic lepszego i nic bardziej wartościowego niż zdrowy koktajl. Ten detoks nie będzie opierać się tylko i wyłącznie na koktajlach i sokach, ale musisz włączyć je do swojej diety jako jeden lub nawet dwa posiłki. Osobiście polecam ci pić koktajl białkowy/proteinowy po treningu, a koktajl warzywno owocowy np. z banana, szpinaku, jarmużu i jabłka jako drugie śniadanie. Możesz do nich dodać płatki owsiane, dzięki temu do swojego posiłku dodasz dodatkowo trochę błonnika (który jak wiemy potrafi zdziałać cuda).
Mówi się, że owoce to sam cukier. Owszem niektóre owoce w swoim składzie zawierają bardzo dużo cukru, ale mimo wszystko nie mylmy fruktozy z białym cukrem. Pamiętaj, że cukier brązowy to również cukier i wcale nie jest zdrowy. Przez 10 dni w ogóle nie używaj cukru chyba, że tylko tego z owoców.
Podjadanie
Jak sobie z nim radzić? Nie ma lepszego sposobu niż owoce i warzywa, ale skłaniam się bardziej do warzyw. W większości składają się z wody, dzięki temu nie tylko maja bardzo mało kalorii, ale zawierają też mnóstwo witamin, które są niezbędne! Łapie cię głód? Zjedz marchewkę, albo seler naciowy!
Żeby ułatwić wam zadanie pokażę wam przykłady jadłospis, na którym możecie się wzorować stosując przedślubny detoks.
1. Woda z cytryną, miodem i pieprzem cayenne - jest to numer jeden tuż po przebudzeniu.
Śniadanie: Owsianka na mleku bez laktozy lub roślinnym z nasionami chia, żurawiną, bananem i płatkami migdałów (pamiętaj, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia i musi być syte!).
Drugie śniadanie: Koktajl z truskawek, szpinaku, banana, jabłka i zielonego ogórka.
Obiad: Sałatka z kurczakiem i dużą ilością warzyw (warzyw nałóż nawet cały talerz, a pierś z kurczaka niech zajmuje 1/3 talerza).
Podwieczorek: Jeżeli jesteś po treningu to koktajl białkowy z np. truskawkami, jeżeli nie zjedz jakiś owoc - polecam jabłko.
Kolacja: Ulubione warzywa z dipem z awokado albo z jogurtem.
Oczywiście jest to przykładowe menu, które może pojawić się także na twoim talerzu. Kilka moich wskazówek jak układać posiłki.
1. Stawiaj na warzywa, zawsze i w każdym posiłku.
2. Przed każdym posiłkiem wypij około 250 ml wody.
3. Jedz regularnie.
4. Jeżeli trenujesz intensywnie dopasuj liczbę posiłków i kalorii do swoich potrzeb.
5. Pamiętaj, że mniej nie znaczy więcej i żeby schudnąć trzeba jeść.
6. Stawiaj na koktajle, które świetnie sprawdzają się podczas detoksu.
7. Miej swój cel przed oczami i każdego dnia do niego dąż.
8. Wyeliminuj cukier do zera (przynajmniej do dnia ślubu).
9. Wybieraj produkty tylko pełnoziarniste (pieczywo, makaron, kasza).
Oczywiście przez te 10 dni nie możesz zapominać o treningu. Jeżeli możesz sobie na to pozwolić ćwicz codziennie (ja staram się poświęcić na trening chociażby 20 minut dziennie w warunkach domowych). Dużo spaceruj, biegaj, pływaj, spędzaj aktywnie czas.
10 dni detoksu to zdrowa dieta, która niektóre produkty eliminuje, niektóre produkty do diety dodaje (o tym wyżej), a także włączenie do swojego dziennego jadłospisu koktajli owocowo-warzywnych. Dodatkowo trening, który jeszcze bardziej pomoże przygotować się do tego ważnego dla nas dnia.
Mi zostało już naprawdę nie wiele bo ślub już w czerwcu :)