Wieczorne podjadanie jest jest jedną z głównych przyczyn tycia. Ostatni posiłek powinniśmy zjadać minimum 3-4 godziny przed pójściem spać. Pamiętajmy, że nocą nasz organizm odpoczywa i regeneruje się, a wiele jego codziennych funkcji zmniejszanych jest do minimum, dotyczy to także procesów trawiennych.
Gdy tuż przed położeniem się spać zjadamy obfity posiłek nasz żołądek jest zmuszony do intensywnej pracy przez całą noc, a to przekłada się na przybieranie na wadze. Pamiętajmy, że nocą nasz metabolizm również pracuje na zwolnionych obrotach i zaczyna odkładać tkankę tłuszczową.
Jedzenie na noc powoduje nie tylko odkładanie się tkanki tłuszczowej i nabieranie zbędnych kilogramów, ale często jest też przyczyną niestrawności. Odpowiada za to nocne spowolnienie tempa przemiany materii.
Pokarm zalegający przez noc w naszym żołądku negatywnie na niego wpływa i mocno go obciąża. Należy też pamiętać, że może on cofać się do przełyku, co rano może skutkować zgagą, bólem brzucha i problemami trawiennymi.
Co więcej, naukowcy dowiedli, że zjedzenie posiłku później niż 3 godziny przed snem jest częstą przyczyną refluksu.
Duńscy naukowcy dowiedli, że w dużej mierze powstawaniu próchnicy sprzyja jedzenie późnym wieczorem lub nocą. Nocą w jamie ustnej wytwarza się specyficzne środowisko - inne, niż w ciągu dnia. Sprzyja ono rozmnażaniu się bakterii i niszczeniu szkliwa, gdyż produkowane są dużo mniejsze ilości śliny.
Kolacja zjedzona zbyt późno może być przyczyną problemów ze snem, a nawet bezsenności. Pamiętajmy, że posiłek zawierający sporo tłuszczu będzie długo trawiony i przyczyni się do uczucia ociężałości.
Unikajmy też produktów zawierających tyraminę - składnik ten na długi czas zalega w żołądku, a znajduje się między innymi w żółtym serze, owocach cytrusowych, czerwonym mięsie i czekoladzie.