Takie produkty, jak banany czy pestki dyni są bogate w magnez. Ten pierwiastek ma pewną osobliwą właściwość - wpływa na zwiotczanie mięśni. Dlatego jedzenie bogate w ten minerał może prowadzić do spadku energii i zmęczenia. Po produkty bogate w magnez warto sięgać przed snem - pomogą nam w usypianiu.
Po drugie, w bananach występuje aminokwas o nazwie tryptofan (spore ilości tryptofanu znajdują się również w daktylach, figach, orzechach nerkowca i w orzechach ziemnych). Z jego pomocą w naszym mózgu wytwarza się serotonina, czyli tzw. hormon szczęścia, który w nadmiarze skutkuje zmęczeniem.
Jeden czy dwa zjedzone banany z pewnością nam nie zaszkodzą. Dostarczą energii, wprowadzą w dobry nastrój, a do tego są lekkostrawne, jednak nie przesadzajmy z ich ilością.
Białe pieczywo, tak samo jak jasny ryż, mają wysoki indeks glikemiczny (w przeciwieństwie do produktów pełnoziarnistych). Sięgając po nie nie dostarczamy naszemu organizmowi ważnych składników odżywczych, a dodatkowo spada nam energia i po chwili znowu doskwiera nam głód.
Takie węglowodany mają mało błonnika, szybko są trawione, a tym samym dostarczana energia wystarczy nam na krótko. Wzrasta też po nich poziom cukru we krwi, co skutkuje podniesieniem insuliny we krwi. Początkowo dostajemy energetycznego kopa, który niestety jest tylko chwilowy.
Słodycze, zwłaszcza zjedzone po obiedzie, sprawią, że od razu zacznie doskwierać ci senność.
Pod wpływem cukru nasz organizm wyzwala insulinę, która z kolei uwalnia tryptofan, odpowiedzialny za uczucie znużenia i ospałości.
Zjadając od razu po daniu głównym deser, spadek energii i drzemka gwarantowane!
Nie od dzisiaj wiadomo, że wiśnie są naturalnym sposobem na problemy z zasypianiem. Wszystko dlatego, że są źródłem tzw. melatoniny, która wspomaga sen.
Nie powinniśmy po nie sięgać w ciągu dnia. Jeżeli mamy na nie dużą ochotę, lepiej zrobić to wieczorem.
Co ciekawe, sok wiśniowy lub jogurt z sosem wiśniowym również zadziałają usypiająco. Obniżą naszą energię i wydajność w ciągu dnia.
Stek wołowy czy danie z wieprzowiną również wywołają senność. Dlaczego? Głównie przez zawartość mało zdrowego tłuszczu, który jest długo trawiony przez nasz organizm i kosztuje go to wiele energii. Lepiej sięgnąć po łososia - źródło kwasów omega-3, które wspomagają koncentrację i pracę mózgu.
Zjadając rybę, w przeciwieństwie do mięsa, nie dopadnie nas ochota na chwilę odpoczynku. Będzie nam łatwiej się skupić na pracy i będziemy lepiej funkcjonować.
Warto pamiętać, że podobne działanie nasenne wykazują produkty mleczne, te o wysokiej zawartości tłuszczu i niezdrowe jedzenie, jak na przykład pizza.
Kawa powoduje zmęczenie? Dobrze widzisz! Okazuje się, że napoje, zawierające dużo kofeiny, czyli na przykład kawa czy herbata, mogą się przyczyniać do senności i spadku energii w ciągu dnia.
Owszem, dają nam początkowo energię do działania i pobudzają (dzięki wydzielaniu się adrenaliny) ale zazwyczaj trwa to krótko - około godziny. Co wtedy robisz - sięgasz po kolejną dużą kawę? To błąd!
Dziennie możemy sobie pozwolić na 200-300 miligramów kofeiny i powinniśmy ją przyjmować małymi porcjami. Dzięki temu będziemy się cieszyć dobrym samopoczuciem i energią, a dodatkowo ominą nas problemy z zasypianiem.
Pamiętajmy, że najwięcej energii zapewni nam solidne, dobrze zbilansowane śniadanie. Najlepiej, gdyby w jego skład wchodziły pełnoziarniste produkty, chude białko i porcja błonnika pokarmowego. Warto dodać też świeże owoce.