Czy się różni żywność ekologiczna od tej z supermarketu

Mięso bez antybiotyków, jaja od kur z wolnego wybiegu, chleb bez ulepszaczy, a słodycze bez cukru. Takie produkty znajdziesz w sklepie ekologicznym. Jak to wygląda w supermarkecie? Na co zwracać uwagę przy zakupach? Wyjaśnia Stefan Zamrzycki (Delikatesy Ekologiczne i Sklep Zielarski "Kozłek").
mięso - wielkość porcji mięso - wielkość porcji Shutterstock

Mięso, wędliny, pasztety

W supermarkecie: jeśli wyroby mięsne są pakowane w zgrzewki to koniecznie przeanalizuj skład. Nie sugeruj się nazwą (takie nazwy, jak "naturalne", "wiejskie" czy "jak u mamy" to chwyty reklamowe) ani wyglądem etykiety. To, co powinno cię zaniepokoić w składzie, to konserwanty, wypełniacze, MOM (mięso mechanicznie oddzielane od kości) czy procentowa zawartość mięsa.

Drób, wołowina, ryby, owoce morza: jakie mięso będzie najlepsze dla aktywnych?

W sklepie ekologicznym: w mięsie i wędlinach nie ma substancji wypełniających, nie stosuje się MOM, nie ma antybiotyków czy hormonów wzrostu, barwników. Jest wysoka zawartość właściwego mięsa, rzędu 95 proc.

Chleb Chleb Fot. Pawel Piotrowski / Agencja Wyborcza.pl

Chleb

W supermarkecie: czytaj etykietki ze składem. Szczególnie ważna jest zawartość orkiszu w chlebach orkiszowych, czy są barwione karmelem (jeśli tak to znaczy, że chleb ma udawać żytni, a tak naprawdę jest głównie z maki pszennej), czy zawiera cukier. Zwróć uwagę na miękkość chleba - im bardziej miękki, tym więcej syntetycznych spulchniaczy.

Czy chleb tuczy? Pytamy dietetyka.

W sklepie ekologicznym: pieczywo nie zawiera spulchniaczy syntetycznych, nie jest barwione, nie jest słodzone, ale pieczone z mąki pełnoziarnistej (bogatsza w mikroelementy), orkiszowe chleby ekologiczne są wyłącznie z orkiszu (a nie z jego dodatkiem 10-15 proc. jak chleby konwencjonalne). Bazują na ekologicznych składnikach.

Słodycze

W supermarkecie: zwróć uwagę na obecność mleka w proszku i na to, na którym miejscu w składzie jest cukier (im bliżej początku tym większa jego zawartość, dobrze, gdy słodycze słodzone są cukrem trzcinowym, ksylitolem lub syropem z agawy), czy w składzie znajdują się słodziki typu aspartan (przypuszczalnie szkodliwy dla zdrowia), czy w składzie znajdują się tłuszcze utwardzone, barwniki i konserwanty oraz syrop glukozowo-fruktozowy.

Nie daj się zatruwać! Dlaczego warto unikać syropu glukozo-fruktozowego?

W sklepie ekologicznym: słodycze zwykle słodzone są cukrem trzcinowym, ksylitolem lub syropem z agawy (korzystniejsze od cukru w kontekście składników odżywczych i indeksu glikemicznego), nie są przesładzane, a ich smak bazuje na jakości surowców, nie zawierają tłuszczy utwardzonych, nie są polepszane wzmacniaczami smaku i syntetycznymi aromatami, nie zawierają słodzików, zwykle nie zawierają syropu glukozowo-fruktozowego. Bazują na ekologicznych składnikach (wszystkie lub większość składników).

Cukier, sól, mąka i śmietana. Unikaj ich na diecie.

Podobnie jak ze słodyczami, sytuacja wygląda w przypadku soków i napojów bio, których słodycz wynika z naturalnej słodkości owoców. Nie są tworzone z soków zagęszczonych. Nie mają konserwantów.

Jajka Jajka Fot. Daniel Adamski / Agencja Wyborcza.pl

Jaja

W supermarkecie: klasa jaj wskazuje na rodzaj chowu, jeśli nie zdecydujemy się na jajka klasy 0 (ekologiczne) to niech będą to chociaż jajka klasy 1. Jeśli chodzi o jajka "ze wsi" i "od gospodarza" z rynków to temat wygląda identycznie jak w przypadku warzyw z rynku (czyli ciągle nie jesteśmy pewni, że pochodzą z gospodarstwa osoby sprzedającej, czy nie zostały kupione).

6 powodów dlaczego warto jeść jajka. Sprawdź!

W sklepie ekologicznym: zalety są podobne, jak w przypadku mięsa ze sklepu eko: zmniejszone ryzyko uczuleń, brak pozostałości po antybiotykach, kury są karmione zbożem ekologicznym. Ważna jest też etyka chowu, jajka ekologiczne pochodzą wyłącznie od kur z wolnego wybiegu. Wyraźna przewaga w smaku względem jak klasy od 2 wzwyż.

Warzywa Warzywa Fot. Shutterstock

Warzywa i owoce

W supermarkecie: niestety w przypadku warzyw i owoców nie da się wzrokowo ocenić ich jakości, ale im ładniejsze warzywa i owoce (większe, bardziej regularne) tym większe prawdopodobieństwo, że wyrosły na dużych dawkach nawozów. Będą przez to mniej smaczne i mogą powodować uczulenia. Ocena wyglądu nie zawsze się sprawdza, często warzywa i owoce ekologiczne też są ładne, duże a do tego smaczne i zdrowe.

W sklepie ekologicznym: Warzywa i owoce są zwykle mniejsze (choć nie zawsze) jednak mają bardziej nasycony smak, bez obcych aromatów (w warzywach konwencjonalnych zjawisko często spotykane, to pozostałość po nadmiernej dawce nawozów sztucznych). Ponieważ warzywa eko są hodowane na nawozach naturalnych ryzyko uczuleń jest znacznie mniejsze. Są również dzięki temu dużo bardziej bezpieczne dla osób z wrażliwym układem pokarmowym i dzieci.

Owoce i warzywa na chandrę, spadek nastroju i brak energii.

Warzywa z targu: Często jesteśmy przekonani, że na targu sprzedaje się zdrowe warzywa i owoce ze wsi, ale przecież w mieście warzywa też rosną, prawda? To, że dostajemy je bezpośrednio od rolnika (jeśli rzeczywiście jest to sprzedaż bezpośrednia, bo zwykle na targu sprzedają pośrednicy, którzy kupili warzywa na giełdzie) niczego nam nie gwarantuje. Są tylko dwie możliwości zakupu warzyw o sprawdzonym pochodzeniu: 1) kupno warzyw certyfikowanych BIO (warunki certyfikacji i system kontroli naprawdę dają nam gwarancję bliską pewności), 2) kupno warzyw od rolnika, którego osobiście znamy, widzieliśmy jego gospodarstwo, uprawy (czy zlokalizowane jest w ekologicznie czystym rejonie? czym nawozi uprawy?) i możemy mu zaufać.

Warzywa z działki: Względnie bezpieczne źródło upraw, jeśli zwrócimy uwagę na to, gdzie znajduje się działka z której mamy warzywa? Czy jest to czysty obszar wiejski czy może zaraz obok obwodnicy miejskiej? (zanieczyszczenia z powietrza przenikają do gleby a następnie do warzyw). Czy wiemy, jaki jest skład chemiczny gleby, w której uprawiamy warzywa i jaka jest zawartości pierwiastków ciężkich. Czy woda, która podlewamy pochodzi z bezpiecznego źródła? Dodam, że wszystkie powyższe pytania pozytywnie weryfikuje certyfikat w warzywach BIO.

Mąka Mąka fot. Shutterstock

Mąka

W supermarkecie: zwracaj uwagę na kraj pochodzenia - mąki BIO dostępne w Polsce zwykle są z polskich upraw. Mąki konwencjonalne niekoniecznie.

Pełnoziarniste produkty chronią przed nadciśnieniem, miażdżycą i cukrzycą.

W sklepie ekologicznym: ważna jest kwestia upraw i zawartości zbędnych czy niepożądanych związków w surowcu. Przewagą jest różnorodność asortymentu, mąki BIO możemy kupić żytnie, razowe, kukurydziane, jaglane, pszenne, orkiszowe, orzechowe i to o różnych przemiałach, od 500 do 2000.

Więcej o: