Co jeść, by być szczupłym i szczęśliwym?

Mimo tego, że jest wiosna, nie tryskasz energią? Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być niewłaściwy sposób odżywiania. Dlatego trenerzy osobiści coraz częściej proszą swoich klientów, by obok tego, co zjedli, pisali, w jakim byli nastroju zaraz po posiłku. Co położyć na talerz, by mieć lepszy dzień? Podpowiadamy!
cukier cukier fot. Shutterstock

Poziom cukru ma znaczenie

Są potrawy, które mimo tego, że smakują wyśmienicie, mogą sprawić, że do końca dnia będziesz mieć słaby nastrój. Żeby temu zapobiec, warto wiedzieć, co jeść.

 

-       Pamiętajmy o tym, że jedzenie ma wpływ nie tylko na to, jak wyglądamy, ale również na nasze samopoczucie. Cukry proste np. takie jak słodycze, dają nam szybki zastrzyk energii, ale zaraz potem następuje nagły spadek i będziemy ospali, zmęczeni, a nawet może nam brakować sił i chęci do zrobienia czegokolwiek - mówi trener osobisty Michał Ficoń.

 

Aby temu zapobiec, podajemy przykładowe menu:

Owsianka z owocami Owsianka z owocami fot. Shutterstock

Jak zacząć dzień?

Śniadanie to podstawa. Dzisiaj często wszystko robimy w biegu i po pierwszy posiłek sięgamy za późno. Warto wstać wcześniej (15-20 minut) i na spokojnie zjeść, zanim wyjdziemy z domu. Dzięki temu otrzymamy energię na start. Co możesz sobie szybko przygotować?

Płatki owsiane, jogurt naturalny typu greckiego, owoce: np.: borówka amerykańska, maliny, truskawki.

Płatki owsiane to doskonałe źródło energii. Mają niski indeks glikemiczny, co sprawia, że są powoli uwalniane do krwi i przez długi czas czujemy się syci. Dzięki witaminom z grupy B, mamy lepsze samopoczucie. Zawierają także magnez i selen.

Jogurt typu greckiego z kolei jest świetnym antidotum na depresję. Pobudza produkcję neurotransmiterów odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności.

Owoce jagodowe również zawierają sporo witamin, które są niezbędne, jeśli chcesz się cieszyć dobrym samopoczuciem.

Mieszaj i eksperymentuj! Mieszaj i eksperymentuj! fot. Shutterstock

Coś dla sałatkożerców

Z sałatkami możesz kombinować do woli. Wszystko zależy od twojej wyobraźni, upodobań i zasobów lodówki. My podpowiemy, które składniki warto wziąć pod uwagę, jeśli chcesz być w dobrym nastroju przez cały dzień.

Ryby (głównie łosoś, sardynki), orzechy, pestki dyni, sezamu czy słonecznika, oliwa, olej rzepakowy, lniany, kokosowy, z pestek winogron i inne.

Wszystkie z wyżej wymienionych produktów zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega 3. Oprócz tego, że przypisuje się im działanie przeciwnowotworowe, korzystnie wpływają na mózg, dlatego ich niedobór w naszej diecie może być przyczyną stanów lękowych czy depresyjnych.

Jajecznica czy omlet? Jajecznica czy omlet? fot. Shutterstock

Co na obiad i kolację?

Tutaj podobnie: grillowana ryba z porcją świeżych warzyw będzie świetnym rozwiązaniem. Możesz ją przyrządzić w płatkach migdałów (omega 3) i podać ze szpinakiem (witamina B, żelazo).

Wolisz mięso? Postaw na dobrej jakości indyka, którego spożycie momentalnie podniesie poziom serotoniny w twoim organizmie.

Na kolację rozważ omlet z przeważającą ilością białka. Nie dość, że to świetny posiłek po treningu, który wspomoże regenerację, to jeszcze warto dodać, że jajka są doskonałym źródłem witaminy D, która również ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie.

Dobra wiadomość dla fanów makaronu: nie musicie odstawiać na bok pasty. Wystarczy wybrać pełnoziarnisty wariant i pomyśleć o dobrych dodatkach (np.: pasta z owocami morza, penne ze szpinakiem etc., spaghetti z tuńczykiem w pomidorach). Tego typu węglowodany będą się wolniej uwalniać do krwioobiegu, a tym samym zapewnią ci energię i dobre samopoczucie na dłużej.

Czas na deser - czekolada Czas na deser - czekolada fot. Shutterstock

Pora na przekąski

Tutaj wybór jest prosty: postaw na mix różnych orzechów. Migdały, nerkowce, brazylijskie, włoskie, laskowe ? długo moglibyśmy wymieniać. Każde z nich mają nieco inną zawartość witamin i minerałów dlatego warto je mieszać.

Nie powinniśmy ich jeść w dużych ilościach, ponieważ są bardzo kaloryczne, pamiętajmy jednak, że jest to ten rodzaj tłuszczu, który nie odłoży się w postaci boczków, a raczej podkręci nasz metabolizm do lepszej pracy. Nasycą nas na dłużej i wprawią w lepszy nastrój. Są też bardzo pomocne dla osób, które pracują umysłowo. Nie daj się jednak namówić na wariant w różnego rodzaju polewach.

Gorzka czekolada o wysokiej zawartości kakao (minimum 70%) także będzie dobrym rozwiązaniem. Należy zachować zdrowy rozsądek w dawkowaniu tej słodkiej przekąski, ale nie tylko poprawi nasze samopoczucie (produkcja serotoniny) ale także doda energii (podobne działanie do kofeiny).

Kawa czy herbata? Kawa czy herbata? fot. Shutterstock

Liczy się też to, co pijesz

Zrezygnuj z chemicznych rozwiązań w postaci paskudnych napojów energetyzujących. Sięgnij po stare, sprawdzone metody. Cóż wpłynie lepiej na samopoczucie, jeśli nie aromatyczna kawa z dodatkiem cynamonu? Pobudzi nie tylko umysł, ale także metabolizm, a przecież wszystkim nam na tym zależy.

Dobrym rozwiązaniem jest też zielona herbata z dodatkiem miodu. Taki napar to spora porcja teiny, która pomoże ci się pozbyć złości, a jednocześnie korzystnie wpłynie na koncentrację. Miód doda energii i zredukuje stres.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.