Schudnąć za wszelką cenę? Najgłupsze sposoby!

Cel uświęca środki. Dopóki chudną - nie liczy się nic więcej! Zarażenie tasiemcem, picie octu, narkotyki, czy lewatywa... Oto najniebezpieczniejsze sposoby odchudzania, które powinny stać się lekcją i przestrogą!

Tasiemiec

Trudno uwierzyć, że ktoś świadomie ucieka się do tak drastycznych sposobów odchudzania. Jednak wykorzystywanie pasożytów, które sieją bardzo poważne spustoszenie w organizmie, stało się (zwłaszcza wśród młodych osób) popularną metodą na zrzucenie zbędnych kilogramów.

Niestety ich utrata to tylko jeden z wielu efektów ubocznych takiego "lokatora". Tasiemiec żywi się bowiem najcenniejszymi dla naszego zdrowia witaminami i minerałami. Dieta tasiemcowa powoduje spadek wagi, mdłości, bóle głowy, infekcje, oraz biegunkę. W skrajnych przypadkach nawet śmierć osoby, która zdecydowała się na tą makabryczną formę odchudzania.

Aneta Łańcuchowska - dietetyk z Poradni Dietetycznej halsa mówi:

- Celowe zarażenie się tasiemcem to zdecydowanie jeden z najgorszych pomysłów na zrzucenie wagi. W internecie można kupić tabletki lub ampułki z jajami tasiemca. Pasożyt rozwija się w przewodzie pokarmowym i odżywia tym, co zjadamy. Dzięki temu faktycznie powoduje obniżenie masy ciała, jednak przy okazji także bóle brzucha, biegunki, zaparcia, ogólne osłabienie oraz awitaminozę. Co więcej, larwa tasiemca może osadzić się w gałce ocznej, powodując stałą utratę wzroku lub w mózgu wywołując bóle głowy, zmianę zachowania oraz objawy podobne do padaczki. Kolejny problem, to pozbycie się pasożyta po zakończeniu "kuracji". Może to nie być takie łatwe jak się pozornie wydaje, a w skrajnych przypadkach wymagać hospitalizacji".

Odchudzanie tasiemcem było znane i popularnie wykorzystywane w Ameryce do lat trzydziestych XX wieku, szczególnie wśród dżokejów. Słynna śpiewaczka Maria Callas zaraziła się tasiemcem i straciła 20 kilogramów w ciągu roku! Odchudzające tabletki można było kupić od wędrownych lekarzy czy komiwojażerów. Były powszechnie reklamowane.

Później odeszła w zapomnienie, po to by po latach powrócić. Niewiarygodne, że w czasach, kiedy nasza wiedza dotycząca zdrowia i odchudzania, jest znacznie szersza, nie wspominając o wielu nowych i zdrowszych metodach odchudzania - dieta tasiemcowa znalazła swoich zwolenników.

Tasiemiec składa się z główki (którą pasożyt przytwierdza się do ściany jelita), szyjki i reszty ciała złożonej z 2000 członów, ma taśmowate ciało podzielone na segmenty i osiąga długość nawet do 15 metrów. Sieje on w organizmie spustoszenie i jest naprawdę niebezpieczny dla zdrowia.

Do wyboru są ampułki i tabletki. Wszytko to jest zresztą nieznanego pochodzenia, ale o tym się nie mówi w ofertach. Co bardziej przerażające, nie wiemy co tak naprawdę połykamy, jakiego tasiemca, w jakim cyklu rozwoju i czy będziemy jego nosicielem czy żywicielem. Tabletki kosztują 1,5 - 2 tysiące złoty, ale można też znaleźć je w tańszej cenie. Dostępne w internecie, czasem na targach są łatwym łupem dla zdesperowanych kobiet. Zaleca się spożywać jedną tabletkę dziennie, co oznacza, że osoba taka staje się prawdziwym domem dla tasiemców. Co gorsze, przy wągrzycy skupiska larw tasiemca osiadają rozmiary kalarepy!

Odchudzanie przy pomocy środków przeczyszczających

Wiele osób stosujących diety odchudzające "wspomaga się" zażywając środki przeczyszczające. Pozornie wydaje się, że picie herbatek ziołowych nie może być niebezpieczne, a po przejedzeniu się, jest skutecznym sposobem na oczyszczenie przewodu pokarmowego.

- Niestety, nic bardziej mylnego - mówi Aneta Łańcuchowska. - Po pierwsze, przeczyszczanie w żaden sposób nie wspomaga odchudzania i nie sprawia, że kalorie z jedzenia nie zostają wchłonięte. Nie powoduje również zmniejszenia ilości tkanki tłuszczowej. Spadek wagi po zażyciu takich środków wynika z odwodnienia organizmu, co samo w sobie jest niebezpieczne. Co więcej, zwyczaj zażywania środków przeczyszczających jest formą bulimii i prowadzi do rozregulowania pracy układu pokarmowego.

Efedryna i amfetamina

Odchudzanie substancjami stymulującymi takimi jak efedryna, amfetamina, fentermina to kolejna niebezpieczna moda z zachodu.

- W internecie roi się od ogłoszeń internetowych aptek, które oferują tajemnicze, niedostępne w "normalnym obiegu" leki odchudzające. Niewątpliwie zażywając amfetaminę i jej analogi szybko schudniemy, jednak po zakończeniu "terapii" odchudzającej będziemy musieli udać się do psychiatry z powodu psychoz, urojeń i omamów, psychologa, aby wydostać się z uzależnienia i depresji oraz ortodonty, po sztuczną szczękę, bo z naszych zębów raczej niewiele zostanie - ostrzega Aneta Łańcuchowska.

A w międzyczasie najprawdopodobniej przytyjemy znacznie więcej niż przed rozpoczęciem zażywania niebezpiecznych leków.

Dziś wielu osobom brakuje cierpliwości. Zamiast stawiać na bezpieczne dla zdrowia wolniejsze sposoby zrzucania zbędnych kilogramów, oczekują natychmiastowych efektów, nie bacząc na to, że sięgając po niebezpieczne substancje uzależniające, szkodzą sobie znacznie bardziej. Preparaty oparte o efedrynę stanowią ponad jedną trzecią wszystkich preparatów sprzedanych na rynku sportowych suplementów. Każdego roku w Stanach Zjednoczonych osoby w różnym wieku przyjmują bezpiecznie dziesiątki milionów dawek.

Efedryna rozszerza mięśnie oskrzeli, podwyższa ciśnienie i jest sercowym stymulantem. Te silne środki pobudzające mogą wywołać niebezpieczne skutki uboczne,  takie jak nieregularne i gwałtowne, bardzo szybkie bicie serca i psychologiczne, takie jak: depresja, nerwica i bezsenność. Zażywany wraz z kofeiną i innymi stymulantami, efedryna działa na centralny ośrodek nerwowy i może spowodować zagrożenie zdrowia.

Toalety Toalety AP/Isaac Brekken

Lewatywa lub hydrokolonoterapia

Hydrokolonoterapia to zawoalowana nazwa zwykłej lewatywy. Według osób, które ją promują oraz niektórych celebrytów regularne wykonywanie lewatywy gwarantuje oczyszczenie organizmu z toksyn i jest skuteczną metodą na zrzucenie wagi. W praktyce metoda ta prowadzi do rozregulowania pracy układu pokarmowego oraz wyniszczenia naturalnej mikroflory jelit, czego skutkiem mogą być biegunki, zaparcia, a nawet zakażenia jelit wymagające leczenia antybiotykami. Natomiast możliwa utrata wagi wynika z zmniejszenia ilości treści pokarmowej w jelitach i nie ma nic wspólnego z odchudzaniem.

Dieta "octowa"

Ocet jabłkowy już od wieków jest znanym sposobem na odchudzanie.

Według zapisków historycznych, pierwszą osobą stosującą kurację octem jabłkowym była Kleopatra. Przekazy historyczne mówią, że miała ona w zwyczaju spożywać go, po każdym obfitym posiłku. Miało to na celu pomóc w trawieniu ciężkostrawnych potraw, oraz dostarczeniu organizmowi wielu niezbędnych minerałów i witamin.

Aneta Łańcuchowska wyjaśnia jednak:

- Picie wody z octem jabłkowym przed każdym posiłkiem teoretycznie ma ułatwiać odchudzanie, obniżać cholesterol oraz zmniejszać ryzyko niektórych nowotworów. Niestety, tylko teoretycznie, bo skuteczność tej metody nie została potwierdzona w badaniach. Jeśli ocet jest mocno rozcieńczony i nie pijemy go zbyt dużo, prawdopodobnie nam nie zaszkodzi. Jednak niektórzy uważają, że ocet jabłkowy jest uniwersalnym lekiem na wszystko i piją go codziennie w ilościach bardzo odbiegających od tych zalecanych jako 'terapeutyczne'. Stężony ocet może uszkadzać szkliwo, podrażniać błonę śluzową żołądka, a także wchodzić w interakcje z niektórymi lekami. Ocet wypłukuje potas z organizmu, dlatego długotrwałe spożywanie większych jego ilości może prowadzić do niedoborów tego składnika.

dieta dieta fot. Shutterstock

Diera Cambridge

Dieta Cambridge to kolejny "rewelacyjny" sposób na szybkie zrzucenie wagi, nawet 3 kg tygodniowo. Wystarczy zamówić z odpowiedniej strony internetowej paczkę z saszetkami w których znajduje się magiczny, odchudzający proszek i stosować się do załączonej instrukcji. Niestety trzeba się przygotować na osłabienie, omdlenia oraz brak energii przez czas stosowania diety, ponieważ dzienna racja pokarmowa dostarcza zaledwie 500-1000 kcal, no ale...  czego się nie robi dla szczupłej sylwetki?!

- Problem w tym, że tak drastyczne ograniczenie kaloryczności diety nieuchronnie prowadzi do wystąpienia efektu jojo. Co więcej dieta ta nie dostarcza wszystkich niezbędnych witamin i minerałów, dlatego stosowanie jej przez dłuższy okres może być niebezpieczne - tłumaczy Aneta Łańcuchowska.

Diety Diety Shutterstock

Dieta zgodna z kodem metabolicznym

Jeśli mamy za gruby portfel i lubimy być naciągani, ta dieta będzie idealna. Już za kilka tysięcy złotych możemy zlecić specjalistyczne badania, które rozstrzygną jakie produkty spożywcze są zgodne z naszym kodem metabolicznym, a których powinniśmy unikać. Problem w tym, że współczesna nauka nie zna takich pojęć jak "zgodność pożywienia z kodem metabolicznym" i dotychczas nie opracowano metod badawczych, które umożliwiłyby stwierdzenie takiej zgodności. Nie wiadomo na czym opierają się firmy wykonujące takie badania. Może na intuicji swoich specjalistów od marketingu? Tylko kto by chciał powierzać im swoje zdrowie?

Badanie Badanie shutterstock

Dieta zgodna z grupą krwi

Dieta zgodna grupą krwi to jeden z hitów żywieniowych rodem z USA. Opiera się ona na założeniu, że niektóre składniki pożywienia wchodzą w reakcje z antygenami (które są determinowane przez grupę krwi) wywołując reakcję obronną układu odpornościowego, a co za tym idzie: różnego rodzaju alergie i nietolerancje pokarmowe. Brzmi prawdopodobnie, jednak teoria ta nie ma żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych. Stosowanie tej diety nie jest niebezpieczne. Jednak wykluczanie z jadłospisu wielu cennych produktów, ponieważ ktoś opierając się na niejasnej teorii stwierdził, że nie pasują do twojej grupy krwi, nie jest dobrym pomysłem.

Tekst konsultowany z Anetą Łańcuchowską - głównym dietetykiem w Poradni Dietetycznej "hälsa"
www.halsa.pl

Więcej o: