Dieta jest bardzo prosta w realizacji. Jej nazwa nawiązuje do sposobu odżywiania się węży, wzorców jedzeniowych dzikich drapieżników. Zwierzęta te raz na jakiś czas pochłaniają bardzo duży posiłek. Po nim następuje z kolei bardzo długi post. W przypadku diety wężowej chodzi o coś bardzo podobnego: jemy duży i sycący posiłek, a po nim pościmy tak długo, jak jest to możliwe. Nawet kilka dni...
Decydując się na tę dietę, należy:
Pościć przez pierwszych 48 godzin. Nie jemy w tym czasie zupełnie nic, jedynie pijemy wodę lub inne napoje bez kalorii, takie jak kawa, czy herbata. Dla potrzeb wspomnianej diety wypromowano tzw. Snake Juice. To nic innego jak izotonik, który ma uzupełniać elektrolity.
- woda
- sól morska
- chlorek potasu
Po pierwszych dwóch dniach, następuje przejście na dietę o niskiej zawartości węglowodanów, a wysokiej zawartości tłuszczów oraz białek. Posiłki powinny zawierać dużo warzyw, bez skrobi.
Mała porcja mięsa, warzywa bez skórki, tłuszcze (np. awokado, oliwa z oliwek). Celem jest wprowadzenie organizmu w stan ketozy.
Możesz zjeśc w ciągu całego dnia tylko jedną porcję.
Zobacz: Dieta ketogeniczna, czyli niskowęglowodanowa. Jedz tłuszcz i spalaj tkankę
Kolejny post obejmuje aż 72 godziny! Tym razem oprócz "wężowego soku" pijesz również tonik z octem jabłkowym i cytryną. Podobno pozwala to przełamać lęk przed postem...
Wężowa dieta działa i jest skuteczna, ale jej efekty są krótkotrwałe. Dlaczego? Po takiej głodówce prawie zawsze pojawia się efekt jo-jo. W dodatku tak długie głodówki zaburzają metabolizm, który po otrzymaniu kolejnej porcji pożywienia, gromadzi wszystko w celu zrobienia "zapasów" na czas kolejnego postu. Efektem tego jest wyrost wagi.
Dieta ta (a w zasadzie głodówka) może mieć wiele negatywnych skutków. Co więcej, jej stosowanie jest niebezpieczne.
Skutkami ubocznymi tej diety mogą być:
- osłabienie, omdlenie
- zaburzenia odżwiania
- złe samopoczucie
- depresja
- zaparcia
- niedobory
- efekt jo-jo
Zobacz: 7 produktów, które pomogą zlikwidować tłuszcz z brzucha