Adaptogeny znane są już od tysięcy lat, to rośliny uznawane dawniej za 'elitarne' lub 'święte', które były niegdyś dostępne wyłącznie dla najbogatszych. Dzięki ich właściwościom były nazywane 'boskimi roślinami'. Są jednymi z najlepiej przebadanych roślin na świecie Jednak wyniki badań były bardzo trudno dostępne do końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku ze względu na fakt, że większość z nich prowadzono na terenie byłego Związku Radzieckiego, głównie w obecnej Rosji, Bułgarii i na Węgrzech.
Decydując się na przetestowanie adaptogenów, spośród kilku, wybrałam ten przeznaczony dla sportowców. Czarodziej to suplement o silnym działaniu, który według zaleceń producenta polecany jest czynnym sportowcom i pracownikom umysłowym wyższego szczebla.
Adaptogen zwany 'Czarodziejem', który możecie kupić na stronie "Mother's Protect" w 90% składa się z rośliny zwanej Leuzea carthamoides, czyli Szczodraka kroszkowatego. Pozostała część to mieszanka roślin, alkohol etylowy oraz woda. Czarodziej powstał w zgodzie i wdzięczności dla Natury, bez użycia żadnych sztucznych substancji, konserwantów ani polepszaczy smakowych.
Według zaleceń producenta substancja najlepiej sprawdzi się wśród ponadprzeciętnych osób z różnych dziedzin. Szczególnie ceniony jest przez:
-czynnych sportowców
-osoby uprawiające sporty ekstremalne
-pracowników umysłowych wyższego szczebla.'
Z racji tego, że na co dzień pracuję umysłowo i jednocześnie codziennie trenuję, to zdecydowałam się właśnie na ten adaptogen.
Adaptogen, który zamówiłam jest w postaci płynnej Otrzymałam 50 ml butelkę z zakraplaczem. Według zaleceń pierwsze 7 dni to tzw. faza nasycenia. W tym czasie suplement zażywamy trzy razy dziennie zakraplając 15 kropli substancji pod język. Czarodzieja zaleca się przyjmować maksymalnie przez 3 miesiące. Później należy wykonać minimum miesiąc przerwy.
Stosowałam go zgodnie z zaleceniami. Przez pierwsze 7 dni stosowałam adaptogen 3 razy dziennie po 15 kropli, a w kolejnych dniach ograniczyłam jego spożycie do dwóch razy dziennie.
Na stronie, na której zamówiłam suplement dowiedziałam się, że Czarodziej to adaptogen, który przede wszystkim poprawi moją koncentrację, wydolność, doda energii, wspomoże metabolizm oraz pomoże w budowie tkanki mięśniowej.
Niestety, albo w zasadzie stety. Zażywając adaptogeny musiałam całkowicie zrezygnować z alkoholu i maksymalnie ograniczyć substancje pobudzające takie jak kawa, napoje energetyczne oraz przedtreningówki. Jestem miłośniczką kawy, więc to było dla mnie największe wyzwanie. Z 4 kaw dziennie przeszłam na picie 1 lub 2 kaw. Zrezygnowałam ze wszystkich używek, jadłam zdrowo, ale tak jak do tej pory - pozwalając sobie na jeden oszukany posiłek w tygodniu.
Chociaż suplement nie należał do tanich, bo kosztował mnie prawie 300 zł, a starczy na niecały miesiąc, to zacznę od tego, że efekty są. Pierwsze zauważyłam po około 5 dniach. Nie mogę powiedzieć, że było to wielka, spektakularna zmiana, która powaliła mnie na kolana. Jednak zauważyłam, że w trakcie treningów zdecydowanie mniej się męczę, mam lepszą kondycję i przede wszystkim zdecydowanie więcej energii. Mój metabolizm jest nakręcony, co prawda mój apetyt nie zmalał, ale mam zauważyłam lepsza przemianę materii. Muszę przyznać, że to była dobra inwestycja i pewnie za miesiąc lub dwa powtórzę kurację.