Dieta redukcyjna opiera się na ujemnym bilansie kalorycznym. Dlatego pierwszym krokiem, od którego powinniśmy zacząć jest właściwe wyliczenie swojego całkowitego zapotrzebowania kalorycznego, które pomniejszamy o konkretną liczbę kalorii. Na początek możemy odjąć około 300 kalorii i z czasem, stopniowo zwiększać tą liczbę. Aby skutecznie zredukować tkankę tłuszczową musimy spalać więcej kalorii niż przyjmujemy.
To potwierdzone naukowo, że tkankę tłuszczową skutecznie możesz spalić jedząc właśnie zdrowe tłuszcze. Znajdziesz je m.in. w awokado, orzechach, masłach orzechowych (zrobionych w 100% z orzechów!), ziarnach oraz oleju kokosowym. To właśnie te produkty powinny znaleźć się w Twojej codziennej diecie! Uważaj jednak na ich ilość, ponieważ są one dość kaloryczne.
Jedną z ważniejszych zasad diety redukcyjnej jest regularne spożywanie posiłków. Pamiętaj o jedzeniu w określonych przez swój plan dietetyczny odstępach czasu. Dzięki temu znacznie poprawisz tempo przemiany materii oraz powstrzymasz proces katabolizmu, który jest niekorzystny dla twoich mięśni. Zaleca się spożywanie posiłków mniej więcej, co 4 godziny.
Niestety, ale przetworzone jedzenie zawierające duże ilości tłuszczów trans oraz utwardzonych olejów roślinnych powoduje przyrost tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicach talii. Często pozornie zdrowe i dostępne w sklepach gotowe fit przekąski, część maseł orzechowych, czy granole ze względy na swój skład szkodzą naszej figurze. Sprawdzaj więc skład produktów i wystrzegaj się tego, co złe.
Nieodzownym elementem diety redukcyjnej jest aktywność fizyczna, która powinna być dostosowana do naszych możliwości oraz bilansu energetycznego. Trening podczas redukcji powinien bazować na ćwiczeniach siłowych z dodatkiem interwałów. Dlaczego ćwiczenia siłowe? Bo każdy mięsień potrzebuje energii, co za tym idzie im mamy więcej masy mięśniowej, tym szybciej spalamy niechciany tłuszczyk.