8 produktów, które wyrzuciłam z diety na tydzień przed ślubem! [WYZWANIE MYFITNESS]

Czasami wydaje nam się, że kiedy zamienimy cukier biały na brązowy, albo na tak zwany "słodzik" będzie dużo zdrowiej. Niestety tak nie jest. Alkohol cukrowy, który jest powszechnie obecny w gazowanych napojach dietetycznych, cukierkach bez cukru i sztucznych słodzikach, jest trudny do strawienia dla wielu osób, co prowadzi do wzdęcia i dyskomfortu. Dużo lepszym rozwiązaniem jest stosowanie ksylitolu czy erytrytolu.

Każdy z nas wie, że sól zatrzymuje wodę. Przed ślubem unikaj słonych produktów, jeżeli nie chcesz mieć efektu spuchniętego ciała.

Napoje, woda gazowana i szampan - wszystkie zawierają "bąbelki". Te z kolei mają takie działanie, że powodują, że nasze ciało puchnie. A tego chyba nie chcesz przed ślubem?

Warzywa są zdrowe i niezbędne w naszej diecie, to nie podlega dyskusji,. Niestety takie jak: kalafior, brukselka czy brokuł zachowują się tak samo w naszym organizmie jak fasola, czyli powodują wzdęcia. Jedząc je w nadmiarze możesz zapomnieć o płaskim brzuchu. Jeżeli musisz je jeść stawiaj zawsze na te gotowane.

Alkohol to nie tylko puste kalorie, ale każdy z nas wie, że po wypiciu drinka czy piwa od razu mamy chęć na jakąś przekąskę. Zazwyczaj niezdrową i słoną. Połączenie orzeszków solonych i piwa skutkuje tym, że niestety nasz brzuch robi się wzdęty.

I tu was zaskoczę. Następnym razem, kiedy potrzebujesz odświeżenia swojego oddechu, wybierz miętówkę zamiast gumy do żucia. Pomijając fakt, że wiele odmian zawiera alkohol glukozowy żucie gumy powoduje częstsze przełykanie, w tym nadmiarową ilość powietrza, która płynie prosto do brzucha.