#30dnidoślubu - tydzień do przymiarki sukni ślubnej! [WYZWANIE MYFITNESS] I Trening z Myfitness
#30dnidoślubu - tydzień do przymiarki sukni ślubnej! [WYZWANIE MYFITNESS]
Aga Szymczak
Do ostatniej ślubnej przymiarki został już tylko tydzień! Aż nie mogę w to uwierzyć, że już za niecałe trzy tygodnie zostanę żoną. Nie ukrywam, że lekki stres jest czy aby na pewno w sukni ślubnej będę wyglądać tak jakbym chciała. Zobaczcie jak wyglądał ten tydzień i co mnie czeka w ostatnim tygodniu przed przymiarką.
Tak wygląda moja sylwetka na tydzień przed przymiarką Aga Szymczak
Waga i wymiary
Odkąd zaczęłam się przygotowywać do ślubu uwielbiam patrzeć w lustro! Moja sylwetka z dnia na dzień wygląda coraz lepiej, a ja czuję się już coraz pewniej. Stan na teraz wygląda następująco:
Waga: 60 kg
Biust: 91 cm
Talia: 70 cm
Biodra: 92 cm
Udo: 52 cm
REKLAMA
Do przymiarki sukni został mi już tylko tydzień treningów Aga Szymczak
Trening
W tym tygodniu stawiam na intensywność. Będzie dużo treningów funkcjonalnych i interwałowych, żeby maksymalnie podkręcić metabolizm i spalić tkankę tłuszczową.
Zdrowe koktajle stały się obowiązkowym elementem codziennego planu żywieniowego Aga Szymczak
Zmiany, zmiany
Muszę wam powiedzieć, że ślub jeszcze bardziej zmotywował mnie do tego, że trzeba dbać o to co się je. Bardzo rzadko decydowałam się na koktajle. I to był błąd! Jeden koktajl daje nam tyle samo energii na cały dzień co posiłek, a dodatkowo to prawdziwa bomba witaminowa. Od teraz dwa posiłki w mojej diecie to koktajle warzywno-owocowe.
Poniżej przepis na to zielone cudo.
garść szpinaku,
banan,
10 truskawek,
łyżka młodego jęczmieniu,
150 ml wody,
250 ml mleka migdałowego,
100 gram płatków owsianych,
Wszystko ze sobą miksujemy. Najlepiej smakuje zmrożone :)
Nareszcie odebraliśmy nasze obrączki Aga Szymczak
To już zaraz
Na sam koniec coś miłego. Stres związany ze ślubem potęgowała nie tylko suknia ślubna, ale też brak obrączek, bo przecież jeszcze mamy czas. Okazuje się, że tego czasu mieliśmy niewiele. Najgorsze w tym wszystkim było to, że prawie nic nam się nie podobało. Na szczęście udało nam się zrobić wymarzone obrączki u jubilera, który nie tylko wykonał je tak jak chcieliśmy, ale zrobił też to w zawrotnie krótkim czasie. Kilka dni temu je odebraliśmy i już teraz spokojnie czekają one na nasz ważny dzień.
Szaleństwo przedślubne i tak zacznie się pewnie na tydzień przed, ale wiem, że wszystko się uda, bo mamy obrączki, kreacje i przede wszystkim siebie :) Trzymajcie kciuki za przymiarkę, a efekt 30 dniowego wyzwania już wkrótce na Myfitness.pl :)