Ta nowa metoda treningowa tylko wygląda niepozornie. Hardkorowa odmiana jogi odchudza i rzeźbi ciało (13 rzeczy, które warto wiedzieć o Yoga Beat) I Trening z Myfitness
Ta nowa metoda treningowa tylko wygląda niepozornie. Hardkorowa odmiana jogi odchudza i rzeźbi ciało (13 rzeczy, które warto wiedzieć o Yoga Beat)
redakcja
Karolina Erdmann to joginka, która z miłości do ćwiczeń pojechała prosto do Nowego Jorku, by założyć pierwszą w Polsce szkołę Yoga Beat. W specjalnym wywiadzie, zdradziła nam sekrety tej metody i nazwiska polskich gwiazd, z którymi ćwiczy.
Karolina Erdmann to joginka, która z miłości do ćwiczeń pojechała prosto do Nowego Jorku, by założyć pierwszą w Polsce szkołę yoga beat, czyli nowoczesną wariacją klasycznej jogi.
W trakcie zajęć każdy ma możliwość skalowania wysiłku fizycznego, który wkłada w wykonywane asany. Nie wszystkie pozycje, będą odpowiednie dla każdego. Jednakże ich poziom trudności można dobrać do umiejętności osoby ćwiczącej. Podczas zajęć możecie liczyć na moje wskazówki i rady, zatem płeć, wiek i kondycja nie mają znaczenia. Zapraszam wszystkich, którzy lubią i chcą się zmęczyć.
Co jeszcze warto wiedzieć o yoga beat? fot. Ania Powałowska
REKLAMA
1. To połączenie nowoczesnej muzyki i jogi
'Pomysłem do stworzenia Yoga Beat, była chęć połączenie nowoczesnej muzyki z elementami jogi. Muzyka jest tak skonstruowana, aby były w niej zarówno szybkie elementy, jak i wolne. To właśnie muzyka nadaje ton całym zajęciom. Są momenty, gdy czujesz melancholię i stopniowo wczuwasz się w zajęcia, a następnie muzyka jest coraz szybsza, by dać ci energię i moc, niezbędną podczas zajęć. Chciałam, żeby było wesoło, żeby ktoś mógł się pośmiać'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
2. Nietypowe pozycje, podczas których pracują mięśnie całego ciała
'Podczas Yoga Beat wykonujemy nietypowe pozycje. Mamy trudne ćwiczenia, które jak się okazuje robimy z wielką łatwością. Nigdy byś się nie spodziewała, że jesteś w stanie je zrobić. Zajęcia jednak nie są kontuzyjne, ponieważ twoim jedynym ciężarem jest własne ciało. Podczas treningu pracują wszystkie partie naszego ciała: głowa, szyja, ręce, brzuch, nogi, nawet palce dłoni i stóp'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
3. Działa dwufazowo: skraca i wydłuża mięśnie
'Jeżeli trenujemy na co dzień siłowo, biegamy, uprawiamy fitness, cały czas powodujemy naprężanie i zbijanie swoich mięśni. Podczas Yoga Beat działamy dwufazowo: skracamy i wyciągamy mięśnie. Mamy elementy siłowe jak np. pompki, po czym wykonujemy ćwiczenia przeciwstawne, które rozciągają ciało'. Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
4. Sześć różnorodnych programów choreograficznych
'Obecnie jest sześć programów zajęć Yoga Beat i na każdych zajęciach jest inna playlista. Gdy rozpoczynałam prowadzenie zajęć miała dokładnie zaplanowaną choreografię zajęć. Dziś jestem trochę jak artysta, gdy widzę, że grupa jest mocna, to podkręcam tempo i wykonuje mocniejszy trening. Jednak gdy widzę, że osoby na zajęciach nie dają rady, zwalniam. Mam pewien schemat, zestawy pozycji jogowych ułożonych w sekwencję, które pozwalają na płynną zmianę tempa'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
5. Koncentruje się na płynności ruchu i prawidłowym oddechu
'Yoga Beat koncentruje się na płynności ruchu i oddechu. Podczas zajęć kiedy wykonujemy każdy ruch, informuję kiedy trzeba wziąć wdech i zrobić wydech. Nie robimy żadnych pozycji w ciszy. Ta płynność ruchu połączona z oddechem jest magią tej metody'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
6. Pozwala być silną i zwinną
'Kocham jogę i kiedy ktoś mnie pyta co jest w niej wyjątkowego, zawsze przychodzi mi na myśl stwierdzenie, że w miłości nigdy nie wiesz do końca za co kochasz. Tak właśnie myślę o jodze. To zajęcia dla wszystkich, którym już się znudziło po raz dziesiąty robić pajace, tylko chcą wzmocnić swoje ciało w inny sposób. Dzięki jodze możemy być silną i zwiną. Ciało nabiera elastyczności i gibkości, zaczyna być plastyczne. Pozwala również zgubić zbędne kilogramy, ponieważ Yoga Beat jest bardzo dynamiczna. Po zajęciach jesteś zmęczona, ale szczęśliwa'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
7. Nie ma skomplikowanych nazw pozycji i trwa jedną godzinę
'W Yoga Beat nie używamy nazw pozycji z tradycyjnej jogi. Gdy zaczęłam uczyć się jogi te trudne do wymówienia pozycje, były dla mnie zbyt skomplikowane. Właśnie dlatego, ja po kolei mówię co należy zrobić, aby znaleźć się w pozycji, np.: zegnij kolana, wyciągnij ręce, itd. Uczestnicy nie muszą wykonywać pozycji idealnie - każdy ćwiczy na miarę swoich możliwości, bez rywalizacji i dążenia do ideału. W odróżnieniu do tradycyjnej jogi Yoga Beat trwa godzinę. Uważam, że to optymalny czas, by się rozgrzać, przejść do głównej części i na zakończenie uspokoić ciało. Po zakończonych zajęciach masz poczucie, że intensywnie popracowałaś'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
8. Nowa forma relaksu przy muzyce
'Na zajęcia Yoga Beat przychodzą osoby, które nie uczęszczają na tradycyjną jogę. To zajęcia dla osób, które lubią inną formę relaksu. To wcale nie musi być cisza, lecz muzyka, przy której również można wyłączyć swoje myśli i się odprężyć. Na zajęcia uczęszcza kolega, który trenuje crossfit i rugby, który mówił, że joga to nie jego świat i to nie są zajęcia dla niego. Przyszedł na Yoga Beat, spróbował i został. Te zajęcia są świetnym uzupełnieniem innych form aktywności, treningu siłowego czy biegania. Jednak mogą być formą aktywności samą w sobie. Każdy z nas może odpowiednio dobrać dla siebie stopień zaawansowania, wszystko zależy od tego ile z siebie dasz podczas zajęć, jak mocno wejdziesz w pozycję. Kwintesencją zajęć jest to, że masz pięknie wyrzeźbione ciało i szczęśliwy, spokojny umysł'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
9. Popularna wśród gwiazd
'Yogę Beat chętnie uprawiają znane osoby. Trenuję wspólnie z Agnieszką Szulim, Zosią Ślotałą czy Marią Niklińską. Ćwiczymy kilka razy w tygodniu. Mam z nimi prywatne treningi, ale część przychodzi też na grupowe zajęcia. W Nowym Jorku jest to bardzo popularna forma aktywności wśród gwiazd. Tam nazywana jest sexy slim joga, bo dzięki niej możesz mieć piękne ciało. Tara Stiles (twórczyni Strala Yoga) niechętnie zdradza, kto ze znanych osób ćwiczy razem z nią'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
10. Strala Yoga w polskim wydaniu
'Nie wprowadziłam zajęć Strala Yoga, ponieważ musiałam je dostosować do polskich warunków. Tak dodając do nich świetną muzykę, powstało Yoga Beat. W przyszłości chciałabym stworzyć beat house, w którym byłyby kolejne metody prosto z Nowego Jorku. Obecnie pracuje nad nowym treningiem i to mnie pochłania bez reszty. Chciałbym w przyszłości również szkolić innych z tej metody. Myślę, że kiedyś przyjdzie taki moment'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
11. Popularny trend w Nowym Jorku
'Obecnie w Nowym Jorku popularne są zajęcia, które nie tylko skupiają się na naszej fizyczności, ale i treningu mentalnym. To ćwiczenia, które dodają siły wewnętrznej, ponieważ nie wzmacnia się jedynie mięśni, ale i siłę woli. Zajęcia bardzo intensywne dzięki wiedzy psychologicznej trenera, pozwalają wykonać pozycje czy wykonywać przez długi czas wymagające ćwiczenia, o których nawet byś nie pomyślała, że możesz je zrobić. Po takich zajęciach zastanawiasz się skąd wzięłaś siłę, by to wszystko robić. To jest pewnego rodzaju przeżycie, warto czegoś takiego spróbować'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
12. Łączy wschodnie i zachodnie elementy kulturowe
'Wyjechałam do Nowego Jorku, ponieważ moim marzeniem było skończyć kurs Strala Yogi. To zupełnie inna forma jogi, niż tak którą uprawiałam w Warszawie. To zachodnie wydanie jogi, która ma wschodnie korzenie i jest bardzo nowojorska: dynamiczna do świetnej muzyki. Jeden ruch się kończy, drugi się zaczyna, nie ma żadnych przestojów, nie tak jak w klasycznej jodze. To wygląda jak taniec, balet na macie. Ma wiele elementów fitnessowych: pompki, brzuszki'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)
13. Jej popularność w Polsce rośnie w siłę
'W Nowym Jorku i Azji joga jest bardzo popularna. W Polsce myślę, że taki moment jeszcze nastąpi. Kiedy jechałam metrem w Nowym Jorku, co druga dziewczyna jechała do pracy z matą. Myślę, że jest to popularna metoda, ponieważ nie obciąża stawów, uczy właściwego oddechu i dla odmiany przez godzinę jesteśmy głową do dołu a nie do góry. Poprawia również krążenie i sprawia, że skóra na twarzy ładniej wygląda. To ja wprowadziłam tą metodę do Polski, ale zaadoptowałam ją na nasz rynek. Moje pierwsze zajęcia były zupełnie inne, niż te które obecnie prowadzę. Są zdecydowanie intensywniejsze, bo też tego chcą moi klienci. Męczymy się nawet na programie relaks, ponieważ aby dobrze się rozciągnąć trzeba się najpierw zmęczyć, tak aby rozciąganie było przyjemne. Prawdziwą ideą tej metody jest odnalezienie wolności w swoim ruchu. Zajęcia mają sprawiać przyjemność i stopniowo uczymy się świadomości ciała. Męczymy ciało, ale jednocześnie dobrze się bawimy'.
Karolina Erdmann (facebook.comyogabeatwarszawa)