Najbardziej prestiżowe siłownie na świecie. Karnet kosztuje.... [GALERIA]
Kluby fitness Davida Bartona możemy znaleźć m.in. w Miami, Las Vegas, Los Angeles czy w Chicago. Wszystkie wyglądają jak wyjęte z fotografii Davida LaChapelle: plakaty, meble vintage, biblioteczki, kule dyskotekowe to standardowe wyposażenie.
Nikt nie zdziwił się, kiedy Barton otworzył kolejne centrum fitness, tym razem w nowojorskim Limelight: wybudowanym w 1800 roku kościele, w latach 90. ubiegłego wieku przerobionym na klub, słynący z szalonych imprez i narkotyków.
W 2007 roku, kiedy era słynnego klubu dobiegła końca, w Limelight otworzono galerię handlową, następnie zagościł tam David Barton z maszynami do treningu, hantlami i zajęciami fitness, o takich nazwach, jak np. Komunia Core, Msza dla mięśni czy Zbawienie.
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć drugiej siłowni Davida Bartona, zlokalizowanej w Astor Place w Nowym Jorku.
Główna idea założyciela tej butikowej siłowni? "Chcę, żebyś zapomniał o świecie zewnętrznym, kiedyś jesteś w tym miejscu". Wystrój: kule dyskotekowe, biblioteczki, retro meble i krzesła-szkielety ma przyspieszyć bicie serca jeszcze zanim zaczniejsz biegać na bieżni.
Trening sztuk walki w Tiger Muay Thai w Phuket w Tailandii to marzenie każdego zawodnika MMA i Muay Thai. Ten otwarty ring, otoczony palmami kokosowymi i drzewami bananowca możemy zobaczyć w wielu przewodnikach i filmach dokumentalnych, a organizowane przez szkołę obozy treningowe słyną z morderczych treningów.
Chwyty, które możemy spotkać na każdej ściance wspinaczkowej zastąpiono w Illoiha Fitness Club ramami obrazów, rogami jelenia, klatkami i wazami na kwiaty. Całość wygląda jak z "Alicji w Krainie Czarów".
Ten nietypowy pomysł zrodził się w głowie projektantów Nendo, którzy chcieli w ten sposób połączyć modę i fitness. Nazwali tę przestrzeń Illoiha Omotesando, od nazwy ulicy w Tokyo, w której znajdują się luksusowe butiki i domy najbogatszych Japończyków.
Położona w Beverly Hills w Kalifornii, Pink Iron Gym jest najbardziej różową siłownią na świecie. Jednak ten kolor nie ma związku z treningami, które tam oferują.
W grafiku znajdują się zarówno zajęcia kickboxingu, jak i crossfitu, na których dziewczyny wyciskają siódme poty.
W siłowni można spotkać samą królową różu: Paris Hilton.
Ten trójkątny budynek sprawia wrażenie, jakby unosił się w powietrzu. Mimo jego futurystycznego wyglądu, liczy już ponad 40 lat. Wcześniej mieściła się w nim restauracja, teraz siłownia i spa.
Wnętrze budynku zostało zaprojektowane przez dwie firmy, belgradzką: 4of7 oraz londyńską: Superfusionlab które umieściły na suficie 390 paneli w stalowych konstrukcjach, które dodają wnętrzu lekkości i potęgują wrażenie unoszenia się w powietrzu.
Siłownia w hotelu One Aldwych nie wyróżnia się niczym spośród innych, luksusowych siłowni w najbardziej prestiżowych hotelach.
Zachwycić może oczywiście 18 metrowy basen, bez chloru i z rozbrzewającą pod wodą relaksującą muzyką, ale to nie ze względu na niego One Aldwych znalazł się w naszym rankingu.
Siłowni, a także basenowi dodaje prestiżu sam budynek, w którym się znajdują. Zaprojektowany przez duet: Charlesa Mewes and Arthura Davisa, odpowiedzialnych za hotele Ritz w Londynie i w Paryżu stanowi kwintesencję angielskiego stylu. To właśnie edwardiański One Aldwych jest uznawany za ich najlepsze dzieło.
Do 1937 roku mieściła się w nim redakcja Morning Post, następnie Illustrated Newspapers Limited, potem Llyods Bank, teraz hotel i The Health Club, w którym właśnie można zadbać o sylwetkę.
Sieć luksusowych siłowni sygnowanych imieniem gwiazdy popu: Madonny powstała w 2010 roku. Od tamtej pory powstały siłownie w 8 miastach, m.in. w Nowym Meksyku, Sydney, Berlinie czy Moskwie.
Harder is better to hasło, które przyświeca ćwiczeniom, inspirowanym piosenkami Madonny oraz treningiem, który gwiazda wykonuje na co dzień.