To najnowszy produkt Ani Lewandowskiej, który już cieszy się dużym zainteresowaniem. Trenerka postanowiła stworzyć preparat, który ma pomóc nam podkręcić metabolizm przez 24 godziny. W zestawie mamy tabletki na dzień i na noc.
W odróżnieniu od innych spalaczy, Metabolizm charakteryzuje się tym, że jest całkowicie naturalny. W jego składzie nie znajdziecie żadnej chemii co jest jego ogromnym plusem. Co w takim razie zawiera?
Składniki dzień: ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakt z kory cynamonowca 4:1, hydroksypropylometyloceluloza, ekstrakt z papryki chilli, substancja przeciwzbrylająca - sole magnezowe kwasów tłuszczowych, ekstrakt z berberis aristata
Składniki noc: proszkowe CLA 60%, ekstrakt z pokrzywy indyjskiej, hydroksypropylometyloceluloza, ekstrakt z liści banaba 4:1, substancja przeciwzbrylająca - sole magnezowe kwasów tłuszczowych
Jak widać skład jest naprawdę bardzo dobry.
Na opakowaniu znajduje się informacja, że pierwszą tabletkę zażywamy rano po zjedzeniu pierwszego posiłku. To bardzo ważna informacja, bo wiele osób zażywa tego typu tabletki na pusty żołądek, ale niestety nie jest to zbyt rozsądne.
Na stronie Ani czytamy:
Nie ukrywam, że po spożyciu pierwszej tabletki miałam wrażenie po pierwsze gorąca, a po drugie suchości w ustach. Obie przypadłości spowodowane były zawartością chilli i cynamonu, które w naturalny sposób podnoszą temperaturę naszego ciała, a także mogą powodować, że chce nam się pić. Po chwili jednak, kiedy wypiłam większą ilość wody oba objawy ustały.
Zazwyczaj rano wykonywałam także trening, mniej więcej godzinę po spożyciu tabletki. Również podczas ćwiczeń zauważyłam, że bardziej się pocę co było idealnym zwieńczeniem poranka i znakiem dla mnie, że tabletka działa.
Tabletkę na noc spożywamy po zjedzeniu ostatniego posiłku czyli kolacji. Jestem miłośniczką kolacji węglowodanowych, dlatego tym bardziej byłam ciekawa, jak zadziała na mój organizm, bo na stronie widnieje informacja:
Niektórzy myślą, że kiedy jemy węglowodany na noc to zawsze odkładają nam się one w formie tkanki tłuszczowej, ale to błąd. Zapominamy o tym, że przyczyniają się one do lepszego snu, a także trawią się tak samo w nocy, jak w ciągu dnia. Tabletka Metabolizmu na noc, ma jeszcze bardziej pomóc nam stymulować tłuszcze i wyżej wymienione węglowodany w fazie snu.
Będąc zawodowym sportowcem przez wiele lat szukałam idealnego preparatu, który w naturalny sposób pomoże mi jeszcze bardziej podkręcić metabolizm (istnieje wiele spalaczy tłuszczy, które głównie opierają się na dużej zawartości kofeiny i chemii). Niestety zazwyczaj działały one na mnie tak, że efekt był odczuwalny przez kilka dni, a po tym czasie zalecana dawka preparatu okazywała się być za mała. Dodatkowo pojawiały się takie dolegliwości, jak kołatanie serca, szybszy oddech i czasem miałam wrażenie jakbym miała zemdleć. Przy preparacie Metabolizm nie ma o czymś takim mowy. Niedawno zauważyłam kilka kilogramów więcej, ale regularne treningi przez ostatnie 2 tygodnie, zdrowa dieta, a do tego suplementacja Metabolizmu od Ani Lewandowskiej pozwoliły mi wrócić do poprzedniej formy. Cała kuracja trwa 30 dni, dlatego przede mną kolejne 2 tygodnie i myślę, że wtedy efekt będzie jeszcze lepszy.
Chciałabym poruszyć również kwestię suplementacji takich specyfików, jak ten od Ani Lewandowskiej. Żadne tabletki tego typu nie będą a nas działały, kiedy nie będziemy w ogóle aktywni fizycznie, będziemy zajadać się słodyczami, fast foodami i pić kolorowe napoje. Przyjmowanie takich suplementów ma sens, kiedy na co dzień prowadzimy zdrowy styl życia.
Osobiście uważam, że produkt jest bardzo dobry i z pewnością dokończę jego kurację. Kogoś może powalić cena, która wynosi 120 zł, za dwa opakowania produktu, jednak patrząc na skład i jego działanie jest ona adekwatna do tego co dostajemy. Jak na ten moment ja bardzo polecam nowy produkt od Ani Lewandowskiej Metabolizm.