Para poznała się już dobrych kilka lat temu, a w tym roku świętować będzie już piątą rocznicę ślubu. Ania i Robert Lewandowscy od zeszłego roku są także rodzicami małej Klary. Na ich profilach na Instagramie aż kipi od miłości.
Nie da się tego ukryć. Możemy to wnioskować po wspólnych zdjęciach w social mediach, ale również po tym, jak Ania wypowiada się na temat Roberta czy córeczki Klary. Para, kiedy tylko może spędza czas razem, a Ania nie odpuszcza żadnego meczu Roberta.
Dzięki swojemu doświadczeniu, a także boskiej figurze Ania Lewandowska motywuje setki tysięcy kobiet na całym świecie. Nie ukrywamy, że kiedy odsłania swój kaloryfer na brzuchu to od razu nam się chce iść na siłownię.
Niektórzy zarzucali jej, że pokazując brzuch kilka tygodni po porodzie oszukiwała, bo nie jest to możliwe żeby tak wyglądać po urodzeniu dziecka. Warto przypomnieć, że każda kobieta do formy wraca w różnym czasie, a czas pokazał, że Lewandowska wygląda teraz jeszcze lepiej niż przed ciążą.
Nie tylko Ania wzbudza zachwyt w social mediach, ale także Robert Lewandowski, który uważany jest za jednego z najprzystojniejszych piłkarzy na świecie. Piłkarz może pochwalić się także znakomitą muskulaturą, którą Ania właśnie pokazała na Instagramie.
Lewandowska opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie Roberta bez koszulki, a w komentarzach sam zachwyt. Choć piłkarz już nie raz rozbierał się podczas meczu to teraz ma chyba formę życia, bo wygląda fenomenalnie. Wcale nie dziwi nas fakt, że Lewy motywuje Anię, bo i my jesteśmy zmotywowani.
To co idziemy na siłownię?