Ania swoją przygodę w sieci zaczynała od prowadzenia bloga typowo modowego. Z czasem zaczęło się to stopniowo zmieniać i choć nadal na jej Instagramie znajdziemy posty ze stylizacjami, to dużo częściej są to zdjęcia z treningów, podróży i wypraw.
Ogromną miłością Ani Skury jest bieganie. Choć zaczęła je od przebiegnięcia maratonu w Warszawie, to dla niej był za mało. Ania postawiła sobie za cel przebiegnięcie maratonu na każdym kontynencie. Do tej pory na swojej liście odhaczyła cztery z nich.
jeżeli chcielibyście się spotkać z Anią Skurą to nie jest to wcale takie proste. Gwiazda bardzo często podróżuje, często zmienia kontynenty, a nawet przeprowadza się na jakiś czas. Jej drugim miejscem na ziemi poza Polską jest Maroko, w którym mieszkała ze swoim mężem.
Pisaliśmy już o bieganiu, ale to nie jedyna miłość gwiazdy. Ania od jakiegoś czasu się również wspina i to na naprawdę wysokie góry. Jak możecie się domyślać jest to nie lada wyczyn biorąc pod uwagę fakt, że Ania jest drobną kobietą. Na Instagramie Ani wielokrotnie mogliśmy zobaczyć zdjęcia, który zostały zrobione już bardzo wysoko w górach i widać na nich doskonale jak zmienia się nasze ciało i przede wszystkim twarz, kiedy to temperatura spada bardzo poniżej zera.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy takie wyprawy bardzo obciążają naszą skórę. Ania zdradziła nam jeden swój niezawodny trik żeby wróciła ona do normalności i nie są to drogie zabiegi kosmetyczne, ani nawet drogie kremy. Więc co?
Trikiem Ani jest maść z witaminą A, która w aptece kosztuje zaledwie kilka złoty, a podobno działa cuda. Ania najczęściej smaruje sobie tą maść pod oczy, co świetnie rozświetla i sprawia, że nasza skóra znowu nabiera blasku. Jeżeli zastanawiacie się czy to działa? To koniecznie spróbujcie!