Fitness towarzyszy Halle Berry od ponad trzydziestu lat. Aktorka w szkole trenowała gimnastykę artystyczną, a potem, kiedy zaczynała swoją karierę w przemyśle filmowym, trenowała do wymagających ról. Jak wspomina na swoim Instagramie, na planach spotkała wielu trenerów, od których zawsze lubiła się uczyć.
Aktorka zachęca kobiety do pokochania swojego ciała, a także do pracowania nad słabościami. Pewność siebie, siła, radość, poczucie spełnienia to dla niej balans między życiem rodzinnym, karierą oraz dbaniem o siebie, czyli regularnymi treningami.
Aktorka jest obecnie w swojej najlepszej formie. Dlatego postanowiła zacząć na Instagramie cykl "FitnessFriday". Co piątek wrzuca zdjęcie z treningu, który poleca, i opisuje, jak działają poszczególne ćwiczenia.
Pochwaliła się też swoim trenerem, dzięki któremu odkrywa fitness na nowo - jest to Peter Lee Thomas, który jest także ekspertem od żywienia, zawodnikiem sztuk walki i aktorem.
Halle i Peter skupiają się głównie na treningach boksu. Dzięki np. walce z cieniem (technika wykorzystywana w sztukach walki) Halle jest w superformie (ma delikatnie zarysowane mięśnie), czuje się pewnie, w sytuacji zagrożenia potrafi się obronić.
Ostatnio Halle pochwaliła się zdjęciem w pozycji jogi. Musimy przyznać, że aktorka wygląda imponująco. Dostrzegły to też inne gwiazdy, które zostawiły swoje komentarze pod zdjęciem, m.in. 50 Cent, Chris Brown, Ciara.
Berry lubi jogę za to, że pozwala jej czuć się lepiej na co dzień. Jej ciało jest elastyczne, mobilne, mniej narażone na kontuzje. Aktorka po treningu jogi czuje się smukła i "dłuższa o 5 centymetrów". Poza tym joga pozwala jej pokonać stres, poprawić krążenie, wzmocnić mięśnie.
Pod jednym ze zdjęć aktorka opisuje sposób na zaczęcie treningów. Pisze, że po prostu postanowiła pewnego dnia, że jest warta tego, żeby zrobić coś dla siebie. Nie potrzebujesz do tego nawet siłowni, bo większość ćwiczeń możesz wykonać w domu, w garażu, w parku.
Halle pomaga też partner treningowy - wtedy trudniej zrezygnować z ćwiczeń.